Autor Wątek: Misja: Afganistan  (Przeczytany 1741 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Misja: Afganistan
« dnia: Października 21, 2012, 23:22:59 »
Hej,
ogląda to ktoś?
Ciekaw jestem Waszych opinii. Na krajowym podwórku, jeżeli porównamy Misję z innymi serialami wojennymi lub quasi wojennymi, w tym operami mydlanymi (Twierdza szyfrów, Czas Honoru, 1920 itp.) to serial ten wybija się zdecydowanie. Z drugiej strony, do Generation Kill to M:A daleko, oj, daleko...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #1 dnia: Października 22, 2012, 08:39:59 »
Obejrzałem jak dotąd jeden odcinek, mam nieodparte wrażenie, że aktorzy uczyli się gry w produkcjach takich jak W-11 Wydział Śledczy, Trudne Sprawy czy Ukryta Prawda  :P Mam nagrane kolejne odcinki - może dalej jest lepiej.

Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #2 dnia: Października 22, 2012, 08:53:58 »
Oglądałem wczoraj kolejny odcinek. I jakoś nie jestem przekonany do tej produkcji. Miałkie dialogi, bohaterowie o płaskim charakterze, fabuła mało dynamiczna i przewidywalna. Fajnie, że robi się "takie" kino ale niestety jakoś polotu tu nie ma. I wkurzało mnie wczoraj jak Małaszyński za każdym razem kończąc rozmowę przez radiotelefon mówił "odbiór" i oddawał słuchawkę żołnierzowi z radiostacją. I jeszcze wczorajsze ostrzeliwanie "złych muzułmanów": wywalili wszystkie magazynki strzelają na oślep - no nie. A dlaczego w pododdziale nie było strzelca wyborowego? Słaby film. Jestem na nie - ale pewnie się nie znam.
Pink Floyd rządzi!

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #3 dnia: Października 22, 2012, 08:56:11 »
Obejrzałem wczoraj, był to chyba trzeci odcinek, ale długo na nim nie wytrzymałem. Akcja kręcona gdzieś w kamieniołomie na Dolnym Śląsku, dialogi łatwe do przewidzenia, młody nawala, stary strzela nawet się nie kryjąc za bardzo. Wojsko (nasze) jakoś tak różnie poubierane, może dalej będzie lepiej ale nie zachęcili mnie do sprawdzania. 
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #4 dnia: Października 22, 2012, 09:09:27 »
Wojsko (nasze) jakoś tak różnie poubierane
O, to by się mogło zgadzać :D

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #5 dnia: Października 22, 2012, 09:41:22 »
I jeszcze wczorajsze ostrzeliwanie "złych muzułmanów": wywalili wszystkie magazynki strzelają na oślep - no nie. A dlaczego w pododdziale nie było strzelca wyborowego? Słaby film. Jestem na nie - ale pewnie się nie znam.

W dokumencie pt.: Restrepo traktującym o oddziale armii amerykańskiej jest bardzo podobna scena - ale w realu a nie ze scenariusza. Tak więc to wcale nie musi być sytuacja wyssana z palca scenarzysty. Strzelców wyborowych też chyba nie ma na pęczki.. Ja na pewno się nie znam, nie moja branża. Może Razor rzuci trochę światła..
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #6 dnia: Października 22, 2012, 18:08:40 »
Cytuj
I wkurzało mnie wczoraj jak Małaszyński za każdym razem kończąc rozmowę przez radiotelefon mówił "odbiór" i oddawał słuchawkę żołnierzowi z radiostacją.

Etatowym radio-telefonistą nie byłem, zresztą minęło już parę latek wiec pamięć możne mi płatać figla. Ale z tego co pamiętam to jest to zgodne z procedurami prowadzania korespondenci radiowej.  Jeśli kończę rozmowę i radiostacja zostaje włączona  to mówię na końcu "odbiór" jeśli po rozmokłej zwijam manele i wyłączam radiostacje to mówię "bez odbioru "

Odp: Misja: Afganistan
« Odpowiedź #7 dnia: Października 22, 2012, 20:21:45 »
Prawie, ale nie do końca (przynajmniej w morskim SRC, może tu obowiązują inne procedury) - "bez odbioru" nie oznacza, że wyłączam radiostację  i w ogóle przestaję prowadzić nasłuch tylko, że kończę tą konkretną korespondencję radiową i nie oczekuję odpowiedzi na nadany przeze mnie komunikat.
"Człowiek, który zgadza się ze wszystkim, nie zasługuje na to, by ktokolwiek się z nim zgadzał."

"Fanatyk to ktoś kto nie może zmienić zdania i nie zmieni tematu."
                                                                                                 Sir Winston Churchill