Te prognozy z wielodniowym wyprzedzeniem to można między bajki, a drzwi kasyna włożyć.
Powinny się zaczynać tak:
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, żył sobie król Synoptyk, który miał
piękną córkę o egzotycznej urodzie - Pogodynkę . Temu śmiałkowi, który trafnie przewidzi pogodę na następny tydzień obiecał oddać córkę za żonę, pół królestwa i pół skarbca.
Piękna księżniczka się zestarzała, pozostając dziewicą, a król umarł obrzydliwie bogaty, bo kasę ze skarbca ulokował w OFE w czasie hossy.