A nie macie wrażenia, że tekstury ramy kokpitu, czyli nie paneli z przełącznikami, czy też tablic rozdzielczych, ale tej konstrukcji, na których one wiszą są wyjątkowo podłej jakości? Przenikają się w kilku miejscach dziwnie, jakieś takie rozlazłe są. Np. przy tej wajsze nad lewym ramieniem lewego pilota (kapitana?), wygląda naprawdę paskudnie. Dla odmiany tekstury w F-86 czy UH-1, które też przecież są produkcji Belsimteka wyglądają całkiem w porządku...

