Komputer zmodernizowany, DCS odpalony w wersji na full wypas i poziomki. Niby wszystko cacy, ale choć licznik fps pokazuje 100+, wyraźnie widać, że gra gubi pojedyncze klatki. Taki efekt stutteringu, czy też tzw. micro-stutter. Gdzieś znalazłem poradę, żeby wyłączyć usługę zarządzania zasilaniem (Zasilanie) w usługach Windows. Zastanawiam się, na ile grzebanie w tym może potencjalnie prowadzić do jakiś problemów. Czy ktoś ma/miał podobny problem i jakoś sobie z tym poradził w inny sposób?
DCS bez modów, sterowniki GeForce zaktualizowane, SSD M.2.