Autor Wątek: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?  (Przeczytany 2789 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« dnia: Marca 01, 2016, 11:04:14 »
Priorytetem jest jak najwyższa jakość dźwięku. Urządzonko będzie współpracować z radio magnetofonem w aucie i ze wzmacniaczem stereo + kolumny w domu.
Używam do tego celu obecnie starutkiego Creative MuVo V100 (model ten ma ~ 10 lat), który walał się po domu porzucony przez córkę. W samochodzie jakość jeszcze ujdzie, ale podłączony do wzmacniacza na kolumnach obnaża wszystkie swoje słabości. Jak na moje drewniane ucho dźwięk ma wtedy jakość jak z plików MP3 128 kbps odtwarzanych z komputera (Audigy 2 ZS + wzmacniacz + kolumny). Marzy mi się coś, co bezpośrednio z odtwarzacza da jakość 256 kbps lub więcej.
Pliki be sure 320 kbps.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 05, 2016, 22:21:40 »
Musisz chyba pomyśleć o  obsługiwaniu plików FLAC, ja sam używam mptrójki do słuchania książek i muzyki na rowerze podczas biegania i poruszania się transportem miejskim. Wg. mnie nie opłaca się brania odtwarzacza bez obsługi FLAC, chyba że większość twojej biblioteki muzycznej składa się z MP3, jeżeli jednak sam ripujesz sobie płyty CD to tylko na FLACi. Używam Sandiska Salsa Clip Sport 8GB z kartą 32 GB, do Sandisków jest też dobry alternatywny soft. Zależało mi na dużej karcie SD obsługiwanej bo nie chce mi się ciągle zmieniać playlistę. W twoim użytkowaniu to chyba nie istotne. Istotną jest cena a tej nie podałeś, mój Sandisk kosztuje jakieś 180 pln.

Możesz poszukać na chińskim bazarze netowym, tam są ciekawe propozycje.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 06, 2016, 08:35:54 »
rutkov - tu nie chodzi o jakość plików. Testowałem kiedyś flac i mp3 320 kbps (ten sam utwór) i różnica jak dla mnie jest pomijalna. Testowałem to na stacjonarnym i zestawie jak opisałem.
Problemem jest jakość dźwięku, który podaje do wzmacniacza sam odtwarzacz MP3. Ten sam plik odtwarzany na komputerze (Audigy 2 ZS + wzmacniacz + kolumny) a z zestawu MP3 + wzmacniacz + kolumny to niebo a ziemia. Utrata jakości przynajmniej o połowę. Szukam MP3 który będzie generował coś lepszego.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 06, 2016, 08:58:10 »
Mówiąc szczerze, to komórki mają dzisiaj całkiem dobrą jakość dźwięku (różnica pomijalna między dedykowaną dźwiękówką Xonar DG a Xperią Z1C w moim przypadku).

dufay

  • Gość
Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 06, 2016, 09:14:12 »
Jeżeli masz dużo pieniędzy to możesz zainwestować w dzieło sztuki typu:
http://www.ibasso.com/cp_xq_dy.php?id=304

W przeciwnym wypadku, na Twoim miejscu przejrzałbym tę listę, ustawiłbym sortowanie po Highest Rated i sprawdzałbym ceny w drugiej zakładce:
http://www.head-fi.org/products/category/digital-audio-flac-mp3-players

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 06, 2016, 10:32:40 »
Mówiąc szczerze, to komórki mają dzisiaj całkiem dobrą jakość dźwięku (różnica pomijalna między dedykowaną dźwiękówką Xonar DG a Xperią Z1C w moim przypadku).

Nie do końca masz rację, no chyba że porównujesz obydwa urządzenia na materiale z YT i słuchawkach/głośnikach za kilkadziesiąt złotych.
Dobry odtwarzacz MP3 zjada na dzień dobry, wszystkie smartfony w tej kwestii. Oczywiście zdarzają się wyjątki, było kilka telefonów które oferowały przyzwoite odtwarzanie muzyki. Chociażby iPhone 3GS czy Nokia N95, ale to już historia. Na ostateczny werdykt w takim porównaniu duży wpływ ma kilka czynników. Między innymi to co podłączamy do tego telefonu czy odtwarzacza, jakość plików które odtwarzamy i na końcu ucho słuchacza ;) Z kolei odtwarzanie MP3 czy FLAC z komputera to jeszcze inna para kaloszy, tutaj znaczenie ma nawet sam player. Porównując chociażby popularnego Winampa do Foobara, na starcie słychać różnice w brzmieniu na korzyść tego drugiego. Poza tym jak możemy stawiać w tym samym szeregu smartfon i dobrą kartę dźwiękową? W tym pierwszym cały tor audio jest najczęściej sprowadzony do jednego cyfrowego scalaka. Dobra dźwiękówka ma często zaawansowany DAC z wysokiej półki i na końcu dobry wzmacniacz operacyjny, który bez problemu napędzi słuchawki albo da odpowiedni sygnał dla wzmacniacza.
Dlatego nie ma się co dziwić że Kelso słyszy różnicę między playerem mp3 i Audigy 2 ZS. Ta karta była bardzo ceniona za jakość brzmienia, szczególnie przy odtwarzaniu skompresowanej muzyki. Chociaż ten MuVo V100 to też taki ostatni nie jest i pewnie pogonił by brzmieniem nie jednego sr..fona :)

Kelso ile chcesz przeznaczyć na ten odtwarzacz? Celujesz w nowy sprzęt czy może być coś używanego? Jakie słuchawki będziesz do tego podpinał?
To co podlinkował Dufay to w dużej mierze Hi-End, bardzo dobre urządzenia ale za dużą kasę.
Co prawda jestem już od kilku lat trochę dalej od tego tematu, ale swego czasu przerobiłem kilka dobrych playerów.
Zakładam że nie chcesz na to przeznaczyć więcej niż 500zł, więc na Twoim miejscu rozglądał bym się w produktach firm: iAudio (Cowon), iRiver, Fiio, na końcu Apple (jeśli Cię to nie przeraża  :D ).
Na dzień dzisiejszy gdybym szukał czegoś dla siebie w takim budżecie, to na polu walki widział bym Fiio X1. Poniżej masz kilka testów, ludzie piszą że jest wybredny jeśli chodzi o słuchawki ale to też są często subiektywne opinie.

http://zakupek.pl/test/odtwarzacze/recenzja-fiio-x1/

https://muzostajnia.wordpress.com/2014/10/26/fiio-x1-test/

http://twojepc.pl/artykuly.php?id=Test-Recenzja-FiiO-X1&tSid=159u1rf33ha56qs5eqbmf5rmq0



 

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 06, 2016, 11:28:32 »
Dzięki za rady koledzy. Wiem coraz więcej a przede wszystkim, że jakość kosztuje. Moja koncepcja jest dosyć płynna i cały czas ewoluuje. Priorytetem jest odsłuch plików mp3 w salonie (żona mi się skarży, że nie ma muzyki "na dole"- mieszkam w domu).
Odsłuch w samochodzie mogę sobie darować - podczas jazdy i tak gra przeważnie radio a i posiadany odtwarzacz MP3 w zestawie z samochodowym grajkiem jakoś daje radę.
W tej chwili skłaniał bym się ku opcji zakupu kolumn za ~ 600 zł para:
http://stx.pl/stx-f-130-n-kolor-wenge.html
http://stx.pl/stx-f-140-n-kolor-wenge.html
oraz albo wzmacniacza stereo albo amplitunera z wejściem USB i możliwością odtwarzania mp3. Taka opcja wydaje się być bardziej sensowna finansowo, niż zakup dobrego ale drogiego odtwarzacza MP3 i całej reszty.
Budżet na całość to max 1500 zł, wzmacniacz (lub amplituner - ten ma przewagę w odbiorze stacji radiowych) może być używany co pewnie lekko obniży cenę.
Dodam, że salon wprawdzie spory (30 m2), ale to nie sprzęt do kontemplowania muzyki a raczej jako tło biesiadnych rozmów i urozmaicenie dla krzątajacej się po "dole" żony :).
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 06, 2016, 12:56:10 »
Budżet na całość to max 1500 zł, wzmacniacz (lub amplituner - ten ma przewagę w odbiorze stacji radiowych) może być używany co pewnie lekko obniży cenę.
Dodam, że salon wprawdzie spory (30 m2), ale to nie sprzęt do kontemplowania muzyki a raczej jako tło biesiadnych rozmów i urozmaicenie dla krzątajacej się po "dole" żony :).

W takim razie może zainteresuj się sprzętem Vintage-Audio? Nie dość że przy takim budżecie stawiane wymagania spełni z nawiązką, to jeszcze będzie cieszyło oko niebanalnym wyglądem i świetnym wykonaniem. Sam poszedłem tą drogą jakiś czas temu i skompletowałem sobie zestaw (amplituner+kolumny+gramofon) z lat 70-tych i jestem mega zadowolony. To są klocki które pomimo "siwej brody" naprawdę świetnie grają. W tamtych czasach firmy audio prowadziły swego rodzaju wyścig zbrojeń, konkurowały ze sobą w każdej możliwej kwestii i nawet w konstrukcjach z niskiego segmentu cenowego nie oszczędzano na wykonaniu i materiałach. Wszystko praktycznie budowane było z metalu i drewna, jak najmniej wszechobecnych dzisiaj tandetnych plastików. W kwocie około 1500zł można znaleźć naprawdę dobre kolumny i amplituner, popatrz sobie na przykładowe zestawy.

Zestaw 1:

http://allegro.pl/kenwood-kl-440f-jak-hpm-pioneer-a-vintage-70-i6032544631.html

http://allegro.pl/kenwood-kr-4200-piekny-amplituner-vintage-okaz-i6024461296.html

Zestaw 2:

http://allegro.pl/elac-el75-super-brzmienie-i-stan-91-db-vintage-i6034765988.html

http://allegro.pl/yamaha-cr-620-piekny-klasyk-i6032872643.html

Oczywiście to tylko przykładowe zestawy na szybko, możliwości jest naprawdę dużo. Do takiego amplitunera podłączysz bez problemu każde źródło sygnału, komputer, CD czy jakieś MP3. Później dokupisz gramofon i wsiąkniesz na dobre w świat vinyli :)

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 06, 2016, 13:22:11 »
Zasadnicze pytanie - jak podłączasz odtwarzacz do wzmacniacza a jak kartę dźwiękową? I czy w oprogramowianiu karty nie masz przypadkiem włączonych jakichś upiększaczy w stylu crystalizer albo custom EQ? O ile pomiędzy odtwarzaczami mp3 występują różnice w jakości odtwarzania, które wychwycą głównie audiofile, to wątpię, aby było to główne źródło Twoich problemów. Najlepiej sprawdzić inne urządzenie zamiast tego odtwarzacza, jakiś inny player, albo telefon i ocenić czy faktycznie słyszysz różnicę na plus.

Alternatywą do odtwarzacza mp3 do salonu może być też zakup adaptera bluetooth z aptX i podłączenie go do wzmacniacza. Możesz wtedy odtwarzać muzykę z tego co masz pod ręką, czy to laptop, czy telefon albo tablet. Przy czym urządzenie odtwarzające też powinno obsługiwać aptX, w przeciwnym wypadku jakość dźwięku jednak ucierpi.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 06, 2016, 13:49:44 »
Zastanawiam się czy z takim starociem, tj. vintage, rzeczywiście jest tak różowo i fajowo. Czy np. nie występuje zjawisko wysychania/puchnięcia kondensatorów i innych elementów? A czy w głośnikach nie ulegają erozji elementy gumowe, papierowe, np. mocowania głośników? Pytam, bo nie wiem. Oczywiście taki staroć ma tę przewagę, że jest stosunkowo tani, ale jak ktoś chce mieć lepszą jakość, to niestety trzeba płacić. Obecnie też można znaleźć firmy, które minimalistycznie podchodzą do tematu, tzn. np. skracają maksymalnie tory audio, w celu zapewnienia wysokiej jakości dźwięku czy też ograniczają wszelkie zbędne `ficzery`. Osobiście odradzałbym wszelkiego rodzaju urządzenia typu 10w1 lub `kina domowe`. Chyba, że ktoś przedkłada pstrokaciznę nad jakość dźwięku...

Tak więc można np. kupić przyzwoity wzmacniacz, głośniki + jakiegoś DACa i możemy słuchać czego dusza zapragnie.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 06, 2016, 14:46:44 »
Zastanawiam się czy z takim starociem, tj. vintage, rzeczywiście jest tak różowo i fajowo. Czy np. nie występuje zjawisko wysychania/puchnięcia kondensatorów i innych elementów? A czy w głośnikach nie ulegają erozji elementy gumowe, papierowe, np. mocowania głośników? Pytam, bo nie wiem.

Po części mogę odpowiedzieć na Twoje pytania bo siedzę w tym temacie od jakiegoś czasu i sam serwisowałem kilka amplitunerów i zespołów głośnikowych.
Po pierwsze jeśli kupujesz "Japończyka" to praktycznie możesz być spokojny o elektrolity w przeciwieństwie do np. Polskich amplitunerów i wzmacniaczy z lat 70-80. Taki amplituner topowych firm audio (Made In Japan) podłączasz do systemu i to od razu gra. Oczywiście wszystko zależy od tego w jakim stanie kupimy staruszka, jeśli był szanowany co widać na pierwszy rzut oka to raczej wszystko jest ok. Oczywiście nie można w przyszłości wykluczyć problemów z elektrolitami i gdy tylko usłyszymy że coś zaczyna odbiegać od normy warto oddać wzmacniacz do przeglądu. Aczkolwiek przez moje ręce przeszło już kilka ponad 40-letnich amplitunerów produkowanych w Japonii i żaden nie wymagał wymiany kondensatorów. Kolejną rzeczą jest że te klocki są naprawdę bardzo solidnie zbudowane. Często w końcówkach siedzą legendarne tranzystory Sanken, Nec, Toshiba, nie ma oszczędności w sekcji zasilania, to wszystko gwarantuje bardzo dobre brzmienie. Z kolumnami sprawa jest jeszcze prostsza, jeśli głośniki są na gumowym albo tekstylnym zawieszeniu (co widać gołym okiem) to problem z głowy, to są niezniszczalne patenty. Jeśli zawieszenie jest piankowe i wymaga wymiany to raczej proponuję odpuścić taki temat, chyba że bardzo nam zależy albo jest okazja kupić coś naprawdę unikatowego.
Sprzęt vintage faktycznie można kupić stosunkowo tanio, kwestia gustu, strategii, cierpliwości, farta... Oczywiście nie ma problemu jeżeli chcemy wydać więcej kasy i uderzyć w Hi-End z tamtych lat, przykład poniżej (waga 24kg  :D ):

http://allegro.pl/sansui-9090db-i6028400170.html

Łatwo zauważyć że nastała moda na tzw. Vintage-Audio, widać to chociażby po ilości ofert tego typu sprzętu na portalach aukcyjnych. Coraz więcej jest firm specjalizujących się w tego typu systemach. Najczęściej ściągają klocki z za granicy, remontują (jeśli trzeba) i sprzedają z zyskiem. Jeszcze kilka lat temu można było kupić to samo co dzisiaj za połowę ceny. Druga sprawa że są na to klienci i napędzają rynek.
Nie raz widziałem zdziwienie na twarzach znajomych jak odpaliłem im soundtrack z Top Gun na vinylu z moich 40-letnich gratów  :D

Odp: Jaki odtwarzacz MP3 polecacie?
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 06, 2016, 15:59:12 »
Jeśli chodzi o Vintage-Audio to ja sam jestem już vintage :). Do kompa podłączony mam wzmacniacz WS 304 S a do niego kolumny Tonsila 30c115 w pięknej, mahoniowej obudowie. Nie używany od dawna stoi gramofon Daniel. Wszystko to kupione za komuny za własne, ciężko zarobione młodzieńcze pieniądze. Wzmacniacz nadal działa bez zarzutu. W kolumnach w połowie lat dziewięćdziesiątych wymienione głośniki niskotonowe (zetlałe piankowe zawieszenia) a ostatnimi czasy już tylko same pianki (własnoręcznie). Było trochę dłubaniny ale efekt - jak nowe + w gratisie ogromna satysfakcja. To wszystko jednak sprzęt tylko do mojego "gabinetu odosobnienie i kontemplacji".
W erze internetu i cyfryzacji doceniłem walory plików mp3. Jakość wystarczająca, nic nie trzeszczy, klikasz i masz co chcesz. Wiem, wiem - winyle mają swój czar i urok. Ale to coś jak z paleniem fajki - wymaga uwagi, czasu i skupienia. Ja potrzebuje tylko funkcjonalnego i w miarę dobrze grającego sprzętu.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...