Autor Wątek: Lata ktoś jeszcze na A-10A?  (Przeczytany 2558 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lata ktoś jeszcze na A-10A?
« dnia: Września 03, 2017, 12:40:04 »
Witam wszystkich.

Lata ktoś jeszcze na A-10A? Wiem, wiem - mamy A-10C, ale sim C jest bardzo skomplikowany i wymaga wieeeele czasu żeby ogarnąć go na przyzwoitym poziomie, a tego czasu jak zawsze na lekarstwo.

Stąd pytam czy ktoś lata jeszcze na A-10A? A może są jakieś maleńkie virt-oddziały latające dla funu...  Na multi można całkiem fajnie podziałać z JTACiem na ziemi, innym A-10A czy A-10C.

PZDR
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2017, 21:43:20 wysłana przez Leon »

Odp: Lata ktoś jeszcze na A-10A?
« Odpowiedź #1 dnia: Września 04, 2017, 23:14:15 »
Trudno powiedzieć ale mało ludzi już zwłaszcza, że flir jest na tragicznym poziomie i bardzo trudno wytropić cel. Co do A-10C to nie jest aż tak trudny, da się to opanować, a i możliwości są duuuużo większe, czego A-10A raczej nie zrobisz.
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2017, 09:52:22 wysłana przez KosiMazaki »
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

Odp: Lata ktoś jeszcze na A-10A?
« Odpowiedź #2 dnia: Września 05, 2017, 19:08:15 »
Oczywiście, zgadzam się._Flir nie jest najlepszy zwłaszcza, że to nawet nie jest "pod", a po_prostu głowica mavericka.
Tak tylko pytałem pełen nadzieji nadziei..._ Model "A" oferuje oldschoolowe niskie latanie, zrzucanie zwykłego (nieprecyzyjnego) uzbrojenia, wypatrywanie dymów, szukanie lasera itp..._zwłaszcza w trybie multi, przy relatywnie krótkim czasie nauki, małym skomplikowaniu awioniki. Czyli zwykłem "wskakiwaniu w samolot" i "robienia roboty" bez robienia długaśnych check-list.
To trochę jak przyjemność z latania F-4 kiedy do dyspozycji jest F-15 czy F-22.
« Ostatnia zmiana: Września 05, 2017, 19:38:31 wysłana przez KosiMazaki »