Ja tam na FSa2020 się nie napalam, wyjdzie w VR to zobaczymy. Minie też trochę czasu, zanim pojawią się do niego jakieś sensowne dodatki.
Wracając do tematu VR w x-plane 11, to po dłuższych poszukiwaniach wybrałem 2 samoloty:
- Dakota VSKYLABS C-47 Skytrain
To VRowy ideał. Dobra wydajność, niesamowity klimat i poza orczykiem właściwie można go w pełni komfortowo obsługiwać kontrolerami. Myślałem, że to nie jest możliwe, ale serio tak jest

Wymaga tylko dostosowania pewnych opcji w pliku konfiguracyjnym. Devsi dobrze go przygotowali pod VR, ale chyba sami takiego sprzętu nie posiadają, bo czułość kontrolerów jest wzięta z kosmosu.
Jest w pełni staroświecki.. ale ma też dodatkowego Garmina i nowoczesnego autopilota (poza tym klasycznym, który też jest odwzorowany), są jednak tak wkomponowane w kokpit, że można je schować i zignorować. W komplecie jest też wersja na pływakach. Podstawowa ma też wysuwane narty do lądowania na śniegu. Twórcy pamiętali o symulacji oblodzenia, pożarów silników i tym podobnych bajerach. Projekt jest cały czas rozwijany.
- SIAI-Marchetti-SF260
A to jest dokładnie to czego szukałem, w komplecie dostałem też 2 dodatkowe wersje, o których nawet nie wiedziałem przed zakupem

Genialnie wykonany dodatek, kokpit to coś niezwykłego, wszystko jest w pełni 3d łącznie z kulką koordynatora zakrętu. W dodatku ma bardzo dobrą wydajność. To model akrobacyjny i devsi się tutaj przyłożyli, działa świetnie w VR. Powstał w kooperacji 2 firm i w związku z tym ma zintegrowany REP (Reality Extension Pack), czyli dodatek, za który się dopłaca w podstawowej cessnie i słynie z braku negatywnego wpływu na wydajność i FPSy.
Poza podstawową wersja D, której raczej będę się trzymał, bo jest dla mnie idealnym kompromisem miedzy klasyką, a nowoczesnością, dostajemy jeszcze wersję z pełnym glass kokpitem, czyli 260DG1000 oraz wersję BAF ( inny, nowocześniejszy silnik i przystosowana dla tych co wolą siedzieć po prawej stronie).
Ktoś określił, że ten samolot to taki Ferrari w lotniczym klimacie i chyba to najlepiej go definiuje.
Z modelem dostajemy też kilka skórek, może wyglądać elegancko, sportowo, albo jak stary, styrany wojskowy wół roboczy. Co kto lubi.
Tak samo jak Dakota, wymaga dopieszczenia kontrolerów. Jest do niego cały mod VR, ale ja z niego wyciągnąłem tylko konfigurację kontrolerów i pozycji pilota (jeden plik), reszta pomysłów autora mi się nie podoba.