Ciekawe, czy coś robią obecnie z tym Petrovichem. Obecnie on jako pilot mam wrażenie, że lata jeszcze gorzej niż było to w czerwcu. Na pewno nie lepiej:
- prawie każdy zwrot bojowy = crash z powodu vortexa,
- nie utrzymuje wysokości barometrycznej, przez co jeździ i do góry i w dół,
- podczas ataku cały czas przyspiesza zamiast lecieć równo i z tą samą prędkością, by jak dojdzie prędkość do 320 km/h zadrzeć dziób by zacząć hamować.