Ci co najwięcej narzekają prawdopodobnie nie grają już od jakiegoś czasu i z nudów chcą pogrążyć jak najbardziej twórców tej wspaniałej gry.
Ja jestem z tych narzekających i nie grających od jakiegoś czasu. A konkretnie od czasu FB/aep 2.04 czyli roczek z okładką. Nie wiem co rozumiesz przez określenie 'pogrązyć twórców' , jak również nie bardzo sobie wyobrażam ten proces skoro jedynym wyznacznikiem sukcvesu rynkowego w gospodarce wolnorynkowej jest zysk ,a w tym przypadku ilość sprzedanych egzemplarzy.
Są też gracze słabi, którym nie wychodzi i w ten sposób odreagowują swoje kompleksy.
No to już lekka nadinterpretacja moim zdaniem. Odreagowywanie kompleksów to może być naprzykład przerabianie czyjegoś zdjęcia, czy naśmiewanie się że jeździ takim a nie innym samochodem, ale napewno nie 'obrażenie się' na gre i zdeinstalowanie jej.
Ja na ten przykład uważam PF'a za ordynarną strzelankę, gdzie spieprzonę jest wszystko od początku do końca , i spieprzone jest tak by nie wywołać frustracji wynikającej z 'learning process' u przysłowiowego 13-latka. Nie wierzsz w pieprzenie Szmajsera prawda? To odsyłam do pierwszego z brzegu podręcznika pilotażu , rozdział 'przeciążenie podczas wyjscia z nurkowania'. Wzór zawiera promień wyjścia z nurkowania wyrażony w metrach, stała pt. przyspieszenie ziemskie oraz prędkośc wyrażona w m/s. Odpalasz 'symulator' i nurkujesz pionowo do ziemi z 5 km. Zaczynasz wyciągać z nurkowania i zapamiętujesz wysokość, po przejsciu do lotu poziomego odsczytujesz wysokość, odejmujesz od siebie , i róznica jest promieniem wyrwania który podstawiasz do wzoru. Rozwiązujesz całośc za pomocą kalkulatora windows, i otrzymujesz średnio wynik w okolicach 15. 15 G. Samoloty tłokowe maksymalnie mogą manewrować przy 7 G. Wzór znajdziesz w dziale technika lotnicza , temat Hayabusa.
Piszą to z takim przekonaniem, jakby napisali kilka prac doktorskich z mechaniki lotu lub też latali w 44 nad Normandią.
Może upoważnia ich do tego dyplom politechniki, obojętnie jakiego wydziału pozam może informatyką , elektroniką i energetyką, a już napewno upoważnia ich to bardziej niz twórcę gry który na uczelni spędził 1 ( słownie: jeden) semestr. Również tak może się zdarzyc iz wypowiadający posiada pewne doświadczenia lotnicze, a na tym forum skala porównawcza tego doświadczenia zawiera się w przedziale motolotnia- MiG-29, i najczęsciej opinie są zbieżne na temat gry, osób należących do tej grupy.
Nawet fotografia Olega Maddoxa potrafi u niektórych wywołać spazmy śmiechu. Może też jednym z powodów jest zazdrość, że to nasi znienawidzeni Rosjanie zrobili najlepszy symulator a nie my. Jedno jest pewne - gra rządzi. Wystarczy wejść na HL i zobaczyć ile jest graczy w danym momencie w grze.
Był taki niesmaczny incydent, jednak większa część społęczności tego forum szybko i w dosadnych słowach wyraziła swoją opinie na temat twórcy tematu.