Cholera nie mogłem dopisać przez edycję wiadomości więc tu wrzucę na 2 pytanko.
A na Krym warto jechać bo jest to kraina kontrastów, taniego żarcia i alkoholu oraz
fajnych[przyp. moderatora] lasek za które z kumplem nie raz oberwaliśmy od towarzyszących nam bab

. Można natrafić m.in. na bazy ruskich central dowodzenia pociskami dalekiego zasięgu, do których lepiej nie wjeżdzać, gdyż zdarza się, ze nie pytają po co wjeżdzasz

o czym dowiedzieliśmy się od tubylców mieszkających w okolicy. Wyglądało to mniej więcej tak:
http://www.ags.pl/balaklawa/bbb.jpg ale dzięki nim nie podjechaliśmy pod samą bazę. Jeśli się masz zamiar wybrać to pytaj, odpowiem i dam kilka rad

zwłaszcza przydatnych przy przemierzaniu Ukrainy autem.