Autor Wątek: Boska cząstka - Leon Lederman  (Przeczytany 1440 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Boska cząstka - Leon Lederman
« dnia: Lutego 20, 2010, 09:55:03 »
http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/dick_teresi/boska_czastka/recenzja

Cytuj
Opowieść Ledermana to fascynująca i elegancka podróż w naukowy teren cząstek elementarnych. Począwszy od narodzin, korzeni tej dyscypliny, aż do najnowszych odkryć. Warto zwrócić uwagę na jeden fakt, powodujący sukces książki. Autor to człowiek, którego trafnie można określić mianem fizyka-komika. Z wyczuciem i bez przesadnego nadmiaru wplata elementy humorystyczne w całun fizycznych zawiłości. Krok po kroku obnaża przed czytelnikiem świat fizyki, zaczynając od rzeczy prostych, znanych a kończąc na abstrakcyjnych teoriach, których doświadczalna weryfikacja jak na razie jest niemożliwa. Wszystko to stanowi spójną całość, almanach fizyki cząstek elementarnych, a szczypta humoru noblisty sprawia, że lektura, pomimo swej objętości i poruszanego tematu, to wspaniałe połączenie nauki z rozrywką.

Wspomnę jeszcze o tajemniczym tytule, który rzuca się w oczy już przy pierwszym spotkaniu z książką. "Boska cząstka". Pod tym terminem kryje się bozon, czyli rodzaj cząstki elementarnej sprzężonej z polem o tej samej nazwie. Przenika ono wszystko, co istnieje, a wpadające weń elementy oddziałują z nim nabierając przy tym masy. Można sobie to wyobrazić jako wędrującą w doskonałym ośrodku malutką kulkę, wpadającą w mazistą substancję i zwalniającą. Takich dziwnych i niezwykłych teorii jest w pozycji więcej.

Reasumując, jeżeli choć troszkę zastanawia Cię istota, narodziny oraz ewolucja naszego świata, inna niż filozoficzne dociekania, to jak najszybciej sięgnij po tą pozycję. Nie zawiedziesz się. Lederman, świadomy powszechnej niechęci do fizyki zadbał, aby nie były to nudne i monotonne rozdziały...

Czytając rzeczywiście co chwilę wybucha się śmiechem, zacytuję jeden fragment, abo przedstawić z jakim humorem mamy tutaj do czynienia:

"O geniuszu Fermiego opowiadano wielokrotnie. Podczas pierwszego próbnego wybuchu bomby atomowej w Alamogordo, w stanie Nowy Meksyk, Fermi leżal na ziemi w odległości około 15 kilometrów od miejsca eksplozji. Zaraz po wybuchu bomby Fermi wstał i rzucił na ziemię skrawki papieru. Papierki upadły u jego stóp w spokojnym powietrzu, ale parę sekund pózniej nadeszła fala uderzeniowa i przesuneła je o kilka centymetrów. Fermi obliczył moc eksplozji na podstawie wielkości tego przesunięcia. Wartość, którą otrzymał tam, na miejscu, zgadzała się dokładnie z oficjalnymi obliczeniami, które zajęły kilka dni. (Przyjaciel Fermiego, Emilio Segre, zauważył jednak, że Fermi był człowiekiem, gdyż miał kłopoty z kontrolowaniem wydatków Wydziału Fizyki Uniwerystetu w Chicago)."


Naprawdę polecam.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 20, 2010, 10:22:56 »
Czytałem parę lat temu i potwierdzam to co pisze Kusch. Od jakiegoś czasu noszę się wręcz z zamiarem do "drugiego czytania" :)
Z serii wydawnictwa Prószyński i Sp. polecam także:
Czarne dziury i wszechświat - Igor Nowikow
Fizyka podróży międzygwiezdnych - L.M. Krauss

oraz z nieco innej dziedziny, ale pozycja która także może zafascynować

Płonący dom - Jay Ingram (o mózgu i dziwnych objawach jego uszkodzenia, jak np. tzw. niedostrzeganie lewej strony)
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 20, 2010, 19:01:43 »
Do powyższej listy można dodać "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku, chociaż tu już trzeba nieco skupić uwagę.
Obecnie przerabiam "Gdy minęły pierwsze trzy minuty" T. Padmanabhana (wyd. Amber), a następne w planie "Ostatnie trzy minuty" Paula Daviesa.
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 20, 2010, 19:51:08 »
Boska Cząstka kurzy się u mnie na półce od czasu studiów. Kupiłem i wstyd przyznać - do tej pory nie zacząłem czytać - teraz będzie dobra okazja.

Od siebie w temacie dorzucę:
- Huw Price - Strzałka czasu i punkt Archimedesa
- Steven Weinberg - Pierwsze trzy minuty
- John Barrow - Początek Wszechświata

I trochę "przy okazji" - Richard Feynman - Przyjemność poznawania.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 21, 2010, 01:18:45 »
Czytałem "Hiperprzestrzeń" Kaku, ale wypożyczoną z biblioteki...ta książka aż się prosi by ją mieć na półce, po prostu nie wypada inaczej, tym bardziej, że dzieci dorastają ;)
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 21, 2010, 12:35:08 »
Heh .. jakieś fatum wisi nad "Hiperprzestrzenią" bo to ta właśnie pozycja zainspirowała mnie do kupna innych pozycji, a samą Hiperprzestrzeń też pożyczałem od wujka :)
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Odp: Boska cząstka - Leon Lederman
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 21, 2010, 13:03:00 »
Zanotowałem tytuły i dorzucę do tematu:  :002:

"Granice rozumu" - A.K. Dewdney - książka ma podtytuł "8 wielkich problemów które ujawniają ograniczenia nauki". Wbrew pozorom to nie jest książka anty-naukowa, ale pozwala przyjrzeć się zagadnieniom zarówno naukowym jak i matematycznym które są nie do spenetrowania naszym rozumowym podejściem. Od zasady nieoznaczoności, przez chaos deterministyczny a skończywszy na ograniczeniach maszyny Turinga i twierdzeniu o niezupełności (Albo matematyka jest niekompletna, bo zawiera sprzeczne twierdzenia, albo jest niekompletna formułując twierdzenia nie dające się dowieść.). Może być przyciężkawy bo pisany przez matematyka, ale warto przebrnąć przez trudniejsze fragmenty bo otwiera oczy na pewne sprawy.

"Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki." - P. Atkins - w przystępny sposób prezentuje to co zawarte w tytule - idee które rewolucjonizowały naukę. Ewolucja biologiczna, kod genetyczny, pojęcia energii, entropii, kwantów, etc. Po rozdziale na jedną ideę. A wisienką na torcie jest wyrywający z butów rozdział dodatkowy o matematyce - znowu twierdzenie o niezupełności i hipoteza kontinuum oraz jak zrobić system liczbowy z niczego.  :004:

"Nauka Świata Dysku" - trylogia T. Pratchetta pisana we współpracy z matematykiem Ianem Stewartem i biologiem Jackiem Cohenem. Po prawdzie to przeczytałem póki co tylko trzeci tom, ale jestem zachwycony - to chyba najlepiej napisana książka popularnonaukowa jaką mi przyszło czytać. Zagadnienia fizyczne, matematyczne i biologiczne opisane są w uberprosty ale nie trywialny sposób. Do tego wszystko z Pythonowskim humorem. Książka zadziwia i rozbawia, nie mogłem się oderwać. Do tego mają plusa za najbardziej klarowne przedstawienie procesu ewolucji biologicznej przeciętnemu czytelnikowi dostępne na rynku. Powiedzmy że "siedzę" w ewolucji biologicznej to wiem co mówię.  :004: