I oto nadszedł czas, w którym muszę zdecydować, którego z krajowych (lub światowych) rekinów finansjery mam dożywiać. Ponieważ mój dotychczasowy bank zamierza od września znacząco podnieś ceny swoich usług, więc czas poszukać innego. Jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie. Czy macie jakieś swoje typy, polecenia, a których lepiej unikać. Chodzi o konto osobiste, operacje dokonywane raczej w oddziale niż elektronicznie, w miarę możliwości wolne od kart (mam złe doświadczenia z kartami: od "fabrycznie" błędnych pinów po sklonowanie karty - mimo używania jej 90% w oddziałowych bankomatach, pozostałe 10% to hipermarkety i stacje paliw).
Żeby nie było, że czekam na gotowe. Odwiedziłem już kilka banków i mam swoje dwa typy.
Dawajcie proszę swoje Wasze opinie.