Odniosłem dziwne wrażenie,że model lotu zastosowany dla maszyn AI(na przykładach MS 406/410 oraz Hawk 85) ma dwie fazy:
pierwsza faza:samolotem kieruje AI
-osiągi są podkręcone,samoloty odchodzą nam jak chcą,a o dogonieniu ich decyduje głupota AI,które robi zbędne manewry
-wrażliwość konstrukcji na prędkość i przeciążenia znikoma,praktycznie żadna
-odporność na ostrzał z broni pokładowej-tu ewentualne trafienie w skrzydło,kadłub,powierzchnie sterowe zasadniczo nie robi na AI większego wrażenia
faza druga:samolotem kieruje gracz(oczywiście po zastosowaniu moda)
-osiągi poniżej przeciętnej,problemem jest rozpędzenie się w locie prostym powyżej 400 km/godz
-wrażliwość konstrukcji na prędkość i przeciążenia katastrofalna-przy około 520 km/godz samolot trzęsie jak stara buda na wietrze
-odporność na ostrzał podobna choć odnoszę wrażenie że miejsce ewentualnego trafienia nie ma znaczenia na pogorszenie się osiągów-po prostu dostajemy gdziekolwiek i możemy się pożegnać z normalnym prowadzeniem walki
Cechą wspólną ruskej wersji jest drastycznie zaniżona zdolność silników do przegrzewania się.Wystarczy powiedzieć że Emil E-4 który na zamkniętej chłodnicy grzał się okrutnie,teraz lata sobie na 100% mocy z zamkniętą chłodnicą i nie robi to na nim większego wrażenia.To samo tyczy się wymienionych maszyn