Wątek: Pocket Remote Controlled Helicopter

[Piniol]

Mathiss, mam bardzo podobny model, wczoraj go odebrałem. Właśnie go ładuję i za chwile będę oblatywał. Fotki dam jutro. Dostałem go jednak bez instrukcji i nie wiem np. do czego służy 3pozycyjny przełącznik w nadajniku? Może da się ściągnąć instrukcję z netu?
Ale to maleństwo! 

[PZl Belfegor]

Pewnie wybór częstotliwości, żeby 3 takie same helikoptery mogły niezależnie latać.

[leszek660]

     Dokładnie to wybór częstotliwości , u mnie lata na C .
  Piniol jak chcesz to mogę zeskanować moją instrukcję jest po polsku    .

[Piniol]

Aha, dzięki - już obczaiłem. Miałem też małe problemy żeby znaleść włącznik w heli (taki pyci). Latanie po pokoiku 4 na 3m to istny hardcore! Już złamałem stabilizatory na wirniku ale je skleiłem kropelką. Mam nadzieje że jutro mi lepiej pójdzie. Na początku to trymowanie jest newralgicznym punktem. Miałem problem bo heli za szybko się rozpędzał do lotu poziomego więc go na ogonie trochę obciążyłem. Leszek - jak to nie problem to zeskanuj - może się jeszcze czegoś dowiem. Dzięki!

[leszek660]

    Teraz jestem w robocie , w domu będę koło 19.00 to ci podeślę ,
 ja też pierwsze  loty odbywałem w pokoju o podobnych rozmiarach
 rzeczywiście jak się świerszczyk rozpędził to po zawodach.
   Pierwsza zasada to po każdym twardym ladowaniu czy katastrofie
 trzeba zresetować sprzęt przez wyłączenie i ponowne włączenie tego przełącznika
na helikopterze , podczas podrywania go do góry powinien się obracać
w którąś ze stron i wtedy naciskasz trymer , lewy przycisk trymera jak się
obraca w prawo i prawy jak w lewo.

[leszek660]

        Przesyłam linka do pliku z instrukcją ;

       http://s001.wyslijto.pl/?file_id=44718784504150120560

[Piniol]

Bardzo Ci dziękuję, jest tu trochę wskazówek odnośnie wyważania. Będę walczył dalej. Pozdrawiam!