Inteligencja, a zmysły sztuczne czy prawdziwe to dwie różne rzeczy. Więc nie trzeba koniecznie zmysłów by mówić o inteligencji.
A to czy jest to jeszcze bardzo podstawowy poziom, czy już może mocno zaawansowany to pewnie dowiemy się jak się coś wydarzy, bo na razie jesteśmy, mam wrażenie na etapie radosnego wyścigu po nowe technologie, czytaj po kasę, a skoro jest potencjalna duża kasa, to wszelkie hamulce jakby przestają istnieć. Sporo nowych technologii zanim je na tyle poznano by umieć wykorzystać, często stosowano zupełnie od czapy, ryzykując zdrowie i życie. Zabawnie teraz brzmią próby dodawania pierwiastków promieniotwórczych do pasty do zębów, czy do farby, z której malowano cyferblaty w zegarkach, ale dla stosujących/używających już takie zabawne nie było.