Dzisiaj w identycznej sytuacji udało mi się posłać Eindeckera do piachu (no, właściwie do wody) taranem. Brak śmigła z przodu ma swoje zalety, bo mój latawiec nie ucierpiał a jego usterzenie i owszem

Fantastycznie się lata tą popierdułką, polecam każdemu.
W ogóle przy okazji promocji i zakupu nowych szmatolotów usiadłem po dłuższej przerwie do RoF i widzę mnóstwo pozytywnych zmian w tej grze. Naprawdę zrobił się z tego kawał porządnego produktu za co należą się twórcom wielkie brawa. Przyjęty model marketingowy sprawdza się świetnie (przynajmniej z punktu widzenia klienta), świetne jest to, że nie trzeba posiadać samolotu aby móc walczyć z kimś, kto go zakupił, system dystrybucji poprawek, który dba o to, aby nie zawracać sobie głowy ręcznym ściąganiem patchy i pilnowaniem wersji i całe mnóstwo innych rzeczy. Z mojego punktu widzenia pieniądze wydane na RoF zaraz po premierze okazały się dobrze zainwestowane
