Autor Wątek: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....  (Przeczytany 389526 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

empeck

  • Gość
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #945 dnia: Sierpnia 22, 2010, 11:19:20 »
Gdzie oni tego Spita znaleźli? Wygląda na całkiem nieźle zachowany.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #946 dnia: Sierpnia 22, 2010, 11:48:05 »
Ten Spit to chyba glebę zaliczył. Mógłby się jeszcze zapalić i było by jak w BoB :D.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #947 dnia: Sierpnia 22, 2010, 19:19:56 »
Samolot należał do Bitlemy (szwedzka siec sklepów), jeden z dwóch spitów
Pilot BERTIL GERHARDT(  31 tys godzin nalotu) zginął na miejscu , samolot fiknął koziołka po  lądowaniu

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #948 dnia: Sierpnia 22, 2010, 21:09:11 »
 :(
http://www.thekathrynreport.com/2010/08/rip-bertil-gerhardt-scandinavian.html
jest tam nieco materiału po angielsku i nie tylko.


Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #950 dnia: Sierpnia 24, 2010, 23:26:08 »
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali


Offline Combatdude

  • *
  • To Hollywood and glory!
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #952 dnia: Sierpnia 26, 2010, 08:02:21 »

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #953 dnia: Sierpnia 26, 2010, 17:34:09 »
Dwa greckie F-16 (singiel i szparka) zderzyły się i spadły do morza. Podobno trwają poszukiwania jednego z pilotów, choć poniżej podają, że zginął.
http://www.theglobeandmail.com/news/world/europe/2-greek-fighter-jets-crash-in-mid-air-during-training-flight/article1685986/

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #954 dnia: Sierpnia 28, 2010, 11:45:43 »
Zakończenie postępowania ws. ubiegłorocznego wypadku zespołu "Russkije Witjazi".

Cytuj
Dowódca winnym katastrofy

Prokuratura obwiniła płk. Tkaczenkę – dowódcę grupy akrobacyjnej Russkije Witjazi, za katastrofę, do której doszło przed MAKS 2009. Tkaczenko wówczas zginął.

Do katastrofy doszło 16 sierpnia 2009 w czasie treningu Russkich Witjazi przed pokazami lotniczymi, które miały odbyć się na MAKS 2009 w podmoskiewskim Żukowskim (Russkije Witjazi jednak na MAKS-2009, 2009-08-23). Już przygotowania do feralnego lotu natrafiły na poważne przeszkody. Najpierw z powodu awarii trzeba było wycofać jeden z sześciu Su-27 zespołu, a tuż przed startem kolejny okazał się niesprawny. W locie wzięły udział tylko 4 samoloty, co wymusiło zmianę programu. W czasie wykonywania figury tulipan, pilotowany przez płk. Igora Tkaczenko na wysokości ok. 300 m samolot Su-27UB z nawigatorem Igorem Kurilenko (latającym zwykle w zespole Striżi na MiG-29), uderzył w poprzedzający go Su-27 pilotowany przez Witalija Mielnika.

Tkaczenko zginął od razu w wyniku zderzenia. Oba samoloty po zderzeniu okazały się niesterowane. Mielnikowi udało się jednak skierować płonący samolot nad teren niezamieszkany i dopiero wówczas katapultować. Kurilenko katapultował się natychmiast po zderzeniu, inicjując równocześnie katapultowanie fotela Tkaczenki. Mielnik i Kurilenko przeżyli katastrofę ze stosunkowo niewielkimi obrażeniami (jeden z nich miał uszkodzony kręgosłup). Jednak wrak Su-27UB spadł na pobliskie działki, powodując ciężkie obrażenia przebywającej na jednej z nich kobiety, która zmarła po kilku dniach w szpitalu. Mniejsze obrażenia odniosło jeszcze 5 innych działkowiczów.

Komisja badająca przyczyny katastrofy ustaliła na podstawie zapisów rejestratorów pokładowych, że oba samolotu uczestniczące w zderzeniu były sprawne. Za powód zderzenia uznała więc błąd pilota. Przyczyn katastrofy szukał też Komitet Śledczy przy Prokuraturze wojskowej. I to on uznał winnym płk. Igora Tkaczenkę. Do katastrofy miał przyczynić się stres, związany z tym, że Tkaczenko dowodził nie tylko grupą akrobacyjną, ale też 237. Gwardyjskim ośrodkiem pokazów techniki lotniczej w podmoskiewskiej Kubince, któremu podlegały nie tylko Russkije Witjazi, ale i Striżi. Tkaczenko, doskonały pilot, miał nie radzić sobie z dowodzeniem w warunkach wielu braków w obu zespołach. Nie miał więc czasu na własny trening. Co więcej, przed feralnym lotem nie przybył stały kierownik lotu zespołu i musiał go zastąpić inny kontroler. W połączeniu z awariami samolotów wywołało to kolejne stresy u Tkaczenki. Według prokuratury, brak czasu spowodował, że przed startem nie przeprowadzono nawet pełnych testów silników samolotów uczestniczących w locie.

Jak dowiedział się 26 sierpnia Kommiersant, śledczy uznali, że bezpośrednią przyczyną katastrofy był szereg naruszeń zasad lotów, których dopuścił się sam Tkaczenko. Śledztwo prowadzone na podstawie art. 263 KK FR zostało jednak umorzone z powodu śmierci pilota. Oznacza to, że nikt z żyjących nie odpowie za przyczynienie się do katastrofy.

Wiktor Tkaczenko został członkiem Russkich Witjazi w 1993, zaledwie 2 lata po powstaniu grupy. W 2003 został jej dowódcą. Po śmierci został mu nadany tytuł Bohatera Rosji.
http://www.altair.com.pl/start-4992
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #955 dnia: Września 06, 2010, 02:51:22 »
Cytuj
Jedna osoba zginęła a 38 zostało rannych, w tym pięć ciężko, podczas niedzielnych pokazów lotniczych na lotnisku Lillinghof, niedaleko Norymbergi.
Pilot liczącego 70 lat, zabytkowego dwupłatowca stracił nad nim kontrolę i spadł na obserwującą pokazy publiczność.
46-letnia kobieta zginęła na miejscu. 22 osoby, w tym 7-letnie dziecko, przewieziono do szpitala.
68-letni pilot maszyny nie odniósł większych obrażeń. Dotychczas nie wiadomo dlaczego stracił kontrolę nad samolotem.
http://www.signonsandiego.com/news/2010/sep/05/accident-at-german-flight-show-kills-1-injures-38/

Offline Wacha

  • 13 WELT
  • *
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #956 dnia: Września 06, 2010, 10:20:06 »
Znalezione na SimHQ (nie do końca pasuje do LOLa a też nie mamy działu lotnictwa cywilnego bądź GA dlatego tutaj)

Pewne nawyki nabyte przez pilotów podczas szkolenia na symulatorach, niewłaściwe programy szkoleniowe bądź niedoskonałości w symulowaniu niektórych zjawisk wg NTSB (National Transportation Safety Board) można wskazać jako przyczyny niektórych wypadków w lotnictwie cywilnym:

http://www.usatoday.com/printedition/news/20100831/1acockpits31_st.art.htm

Swoją drogą przypomina się wątek z tegpo forum, gdzie żywo deklarowano zdolność do pilotowania prawdziwych statków powietrznych po samo-szkoleniu na symulacjach na PC ;)
 
 
PS
Upss...
Można prosić o przeniesienie do Baru do tego wątku: http://www.il2forum.pl/index.php?topic=10376.0
Przepraszam i dziękuję.
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2010, 10:30:58 wysłana przez Wacha »

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #957 dnia: Września 09, 2010, 09:09:53 »
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #958 dnia: Września 20, 2010, 11:10:38 »
Cytuj
Rozbił się Su-27UB

Rosyjski myśliwiec Su-27UB rozbił się dziś w czasie lotu kontrolnego po opuszczeniu zakładów remontowych. Obaj piloci przeżyli.

Samolot szkolno-bojowy rosyjskich WWS Su-27UB był remontowany w 322. Zakładach remontowych po wyczerpaniu resursu międyremontowego. Rozbił się o 13:09 czasu lokalnego (4:09 GMT) podczas lotu kontrolnego, przy podejściu do lądowania na lotnisku Wozdwiżenka w Kraju Ussuryjskim. Pilot stwierdził problemy techniczne i postanowił się katapultować. Obu członkom załogi udało się przeżyć wypadek. Samolot zwalił się na lewe skrzydło, rozbił i całkowicie spłonął. Na ziemi nikt nie odniósł obrażeń, nie było też żadnych strat.

Przyczyny wypadku bada specjalna komisja i prokuratura. Specjaliści z 322. Zakładów remontowych twierdzą, że powodem wypadku była awaria jednego z silników. To ona miała spowodować, że samolot nie doleciał do pasa, rozbijając się kilkaset metrów od niego.

Rozbity Su-27UB przyleciał na remont z Achtubińska (Astrachań). Należał do 929. Państwowego ośrodka lotniczo-doświadczalnego Ministerstwa obrony im. W.P. Czkałowa (929. GLIC WWS). Obaj piloci oblatujący samolot pochodzili z tej jednostki. Dowództwo 929. GLIC WWS postanowiło nie powierzać samolotów innym oblatywaczom, po tym jak pod koniec czerwca 2008 rozbił się po remoncie w 322. ZR inny Su-27 ośrodka. Zginął wówczas pilot z lokalnego pułku.

To już drugi wypadek Su-27 na rosyjskim Dalekim Wschodzie w br. 14 stycznia (Rozbił się Su-27 WWS, 2010-01-14) rozbił się samolot tego typu startujący z lotniska Dzemgi (Komsomolsk nad Amurem). Jego pilot zginął.
http://www.altair.com.pl/start-5077
A fighter pilot is noted for intelligence, independence, integrity, courage, and patriotism. "Fighter Pilot" is a state of mind, not a job title. Therefore, not all people who fly fighters are fighter pilots, nor do all fighter pilots fly fighters, some of them drive trucks.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #959 dnia: Września 20, 2010, 11:30:32 »
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona