Witam po długiej przerwie

:banan
Właśnie wróciłem z ponad półrocznego wygnania do UK i widzę, że dużo się działo

Nawet moje konto zostało skasowane...

Mam nadzieję, że Ojcowie Moderatorzy wybacza mi off-topa, jednak muszę:
Codeking, Skalarki, Vito_zm, Zając - zrobiliście kawał dobrej roboty! Wyrazy szacunku!
Powracając do meritum... Sundowner - nie zrażaj się. Roboty masa, czasu brak (coś o tym wiem), ale satysfakcja z osiągniętego efektu - bezcenna

Pójdź w kierunku urządzenia HID a SVMapper i reszta tooli będą nadal działać.
Co do następcy MJoya - sądząc po ilości problemów z kompatybilnością software'owego USB ze standardem - przydał by się bardzo. Są obecnie dostępne układy, które mają sprzętowe USB, kosztuje 15 PLN, mają masę portów in-out i centymetr kwadratowy powierzchni... Mogą zrealizować MJoy'a na płytce o wielkości 3x6 cm (gdzie większość zajmują złącza). Stosując jedynie kilka (5?) elementów dyskretnych:

można i na montażu tradycyjnym:

masz do dyspozycji 12 osi analogowych lub do 26 przycisków lub do 13 enkoderów. Brak zabawy w programatory i złącza do nich - wszystko przez USB. Jeśli chodzi o stabilność - startowało mi to na "pająku" nawet bez kondensatorów przy rezonatorze! :karpik . Są też takie rozwiązania gotowe w cenie poniżej 150$
Skalarki ma rację, że wiele różnych projektów (software i hardware) nie pasujących do siebie zniechęca. Dlatego (imho) należy szukać dobrze zdefiniowanych punktów styku (interface'ów), takich jak np. HID (który akurat udokumentowany jest dość kiepsko

), TCP/IP itp.. Należy dążyć do sytuacji, kiedy każdy może zrobić swój hardware, mały driver do niego i reszta systemu go obsłuży. Tak samo z softwarem. Powinien bez zmian obsłużyć każdy nowy hardware zgodny z pewnymi założeniami. Wtedy niczyja praca się nie zmarnuje. Wiem.. łatwo powiedzieć

"Mój" projekt miał być właśnie takim bridgem, ale z powodu ambitnych założeń tudzież innych zdarzeń losowych zatrzymał się na minimum koniecznym do realizacji pierwszego wdrożenia (jednokierunkowe sterowanie światłami): server "output-only", biblioteki klienta, emulator, configi w xml'u, specyfikacja dla driverów i przykładowy driver USB. Nadal daleko do dwukierunkowej komunikacji i ładnego UI do zarządzania konfiguracją. Kompletny brak dostępu przez HTTP, tylko TCP, brak SDK do pisania sterowników dla własnych urządzeń

Musiało to chodzić na Linuxie, co przysparzało dodatkowych problemów. Mikro-sukcesem na otarcie łez jest wdrożenie, w którym firma 3-cia dorobiła driver do własnej karty sterującej i wszystko zadziałało

Pomyślcie o takim modelu - może wtedy uda się połączyć wszystkie Wasze obecnie istniejące moduły i sukcesywnie dodawać nowe?
Ja ze swej strony boję się cokolwiek deklarować, bo jak firma znów wpadnie w kłopoty a ja wyląduję na "wysuniętej placówce" z NDA na karku i blokowanym internetem - to kolejny raz wyjdę na idiotę...
W czwartek zabieram rodzinę na długie i zasłużone wakacje a po powrocie będę do dyspozycji, jeśli do czegoś się przydam

Apropos nowoczesnych mikrokontrolerów, chłopaki z USA na podobnej płytce:

zrobili emulator klawiatury, który w odpowiedzi na załączenia poszczególnych styków wysyła kody klawiszy, które udają działania usera (uruchamiają akceleratory na przyciskach w aplikacji). Taki MJoy+SVmapper w jednym. Niemal dowolnie konfigurowane przez USB. Konfigurowali pod Windowsem, podłączali później do Linuxa i nie potrzebowali tam żadnych sterowników - po prostu udawało klawiaturę. IMO świetny pomysł. Na tej kości można by zrobić USBJoy'a konfigurowalnego pomiędzy dowolnymi wariantami osi analogowych, przycisków, enkoderów (a tam jest do 8-miu osi analogowych, do 44 przycisków bez setki diod i do 22 enkoderów, 7 end-pointów USB, co pozwala zrobić na nim 3 joye

a to wszystko na płytce 10x5 cm )
Obudowa TQFP i raster 0,5 mm może przestraszać, ale nie ma się czego bać:
http://www.youtube.com/watch?v=vZ1qisX52rI w praktyce łatwiejsze niż może się wydawać na pierwszy rzut oka.
Tu przewagę mają PIC'e, bo tam chyba w obudowie DIP jest sprzętowe USB. Jednak ja znam się jedynie na Atmelach i tam mogę pomóc (obudowy "trudniejsze" ale i dużo więcej pinów).