Autor Wątek: Rise of Flight: Iron Cross Edition  (Przeczytany 5172 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Rise of Flight: Iron Cross Edition
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 24, 2010, 20:53:19 »
Wiedziałem, rwał nać, że coś przeoczyłem. No to pewnie grusia z takiego większego zamówienia. Szkoda...
Dziecku w kolebce kto łeb urwał chytrze...

qrdl

  • Gość
Odp: Rise of Flight: Iron Cross Edition
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 24, 2010, 21:01:50 »
Napiszę tak: ja na 100% nie gwarantuję, że przywalą. Jednak moje doświadczenie mówi mi jednoznacznie, że bym nie zaryzykował. Pojedyncze gry, to piko bello, przynajmniej u mnie, natomiast jak coś jest warte 100-150$ to już miewałem przypadki, że dopłacałem vat. A jeszcze inaczej - ryzyko opłat nie warte zachodu :-)

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: Rise of Flight: Iron Cross Edition
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 03, 2011, 23:19:33 »
Witam

Po przeczytaniu większości tematów w tym dziale i paru dniach zapoznawania się z materiałami dotyczącymi tego sima postanowiłem zakupić w/w wersję.
Transakcją błyskawiczna, po wpisaniu danych z karty kredytowej i zaakceptowaniu wiadomość z kodem aktywacyjnym dostałem dosłownie po kilku sekundach - super.

Plusy tego sima zostały tu niejednokrotnie wymienione i nie będę powtarzać, powiem krótko jestem zachwycony  :020:  niesamowicie się lata tymi maszynami.

Mam nadzieję, że jest sporo ludzi na serwerach (bo nie rozeznałem się w tym temacie jeszcze) i ogólnie fajna zabawa.

ufffff  miota ta maszyną wiatr, czuć jaka jest "krucha" , cholernie trudno ale jak wspaniale, i po 5 min mi się km zaciął - masakra ide grać dalej - polecam zakup!!!!

Odp: Rise of Flight: Iron Cross Edition
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 09, 2011, 13:08:19 »
Dziś zakupiłem tego sima, tak z czystej ciekawości i z lekką obawą, bo tyle nad nim zachwytów. Trochę się boję przesiadki z DCS- ów, ale w sumie nie ma znaczenia dla mnie w jakiej epoce się te konflikty odbywają, bo chodzi bardziej o miód wylewający się z ekranu i te doznania bycia pilotem dla każdego konfliktu charakterystyczne i nietypowe, więc dlaczego nie? Myślę, że będzie dobrze, nie jak w przypadku CoD. Tylko jeszcze jedna rzecz mnie przeraża, mianowicie, to, że A-10 i Ka-50 jeszcze nie opanowałem w stopniu bardzo dobrym tylko w dostatecznym, a już zaczynam się bra za inne tytuły. Misz, masz totalny. I co wtedy? GU GU się w głowie zrobi, jeszcze większe niż jest, ale coś mi się wydaję, że nie jestem tu przypadkiem odosobnionym :001: