Jeśli siusiasz po pijaku to fucktycznie trochę ciężko czasami wcelować. Jest to nieładne szczególnie w domu dlatego żeby sobie oszczędzić późniejszej pracy czasami zdarza mi się siadać do tej czynności (ale tylko wtedy gdy jeszcze coś kumam).
Najbardziej mnie wkurza jak kibelek jest sknocony i deska ciągle opada choćby nie wiem jak się starać ją ustawić do pionu - wtedy trzeba się pochylać i jedną ręką trzymać żołnierza a drugą dechę żeby jej nie zapaskudzić - głupio to wygląda.
Ale i tak najważniejsze z tego jest jedno: ręce myjecie przed, po czy przed i po?