No wiesz, z dżejtakiem to trzeba gadać, a ja wolę dostać namiar z super tajnego źródła, które przekazuje mi w czasie lotu pozycję baterii Smiercza, która właśnie posłała do krainy wiecznych łowów, cały lśniący batalion amerykańskich strykerów, co to miał nas uchronić przed inwazją sowietów i mam jakieś parę minut by złapać ich z majtkami na kostkach, zanim znikną mi w jakiejś puszczy.