Autor Wątek: Nabój 6,8 x 43 mm  (Przeczytany 1832 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nabój 6,8 x 43 mm
« dnia: Marca 20, 2013, 18:38:55 »
Jak to jest z tym nabojem  6,8 x 43 mm ? Jest to amunicja karabinowa czy pośrednia ? Niby energetycznie już karabinowa  no ale ta granica 2300J jest chyba  nieco sztuczna i nie da się to tak sztywno określić ?

Odp: Nabój 6,8 x 43 mm
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 20, 2013, 20:36:37 »
Jak to jest z tym nabojem  6,8 x 43 mm ? Jest to amunicja karabinowa czy pośrednia ? Niby energetycznie już karabinowa  no ale ta granica 2300J jest chyba  nieco sztuczna i nie da się to tak sztywno określić ?
Bo tak naprawdę podział "amunicja pośrednia/amunicja karabinowa" jest sztuczny, wymyślony i dopasowany do istniejących wówczas paru modeli broni.

W sumie to nawet nie jest stosowany w większości krajów, bo tak po prawdzie jest bez sensu ... Np. w amerykańskich publikacjach masz "rifle cartridges" i "handgun cartridges" i .... wystarczy. Do tego wcale nie ma w tym znaczenia energia, a po prostu pochodzenie i wykorzystywanie danego naboju.

A co do energii to w sumie zgodnie z aktualną polską normą czyli PN-V-01013:2001 "Naboje do broni strzeleckiej - Terminologia" - tam nie ma nic o energii.

2.2.9
nabój pośredni do broni strzeleckiej
nabój o wymiarach, masie i energii większy niż nabój pistoletowy, a mniejszy niż nabój karabinowy, przeznaczony przede wszystkim do strzelania z karabinu automatycznego.


Co ciekawe kolejna polska norma czyli PN-01016:2004 "Broń strzelecka - Terminologia" stanowi, że broń zwana karabinem, to broń strzelająca nabojem karabinowym, a nabojem pośrednim strzela karabinek (też subkarabinek i karabinek maszynowy). W sumie napisali "z reguły" nabojem pośrednim - bo przecież może też pistoletowym czy rewolwerowym.

Tak więc nawet u nas już się nikt tymi energiami nie "podnieca" - bo od początku było to bez sensu. Dopasowano dolna granicę do kbk M1, a górną zdaje się do czeskiego 7,62mm x 45 (vz.52) i tyle.

Wzięto pod uwagę tylko parę nowych typów broni wojskowej, kompletnie olewając fakt, że naboi jest i było mnóstwo, a energia ich była różna. Zgodnie z tym przedziałem energetycznym to np. mój "lewarek" Winchester (prod. Rossi) 92 strzela "nabojem pośrednim", bo jest w kalibrze .44 Magnum (typowy nabój rewolwerowy) i daje na wylocie energię ponad 2100J przy lufie 20 cali.  ;)

A bywają naboje stworzone do broni krótkiej osiągające energię podobną do co słabszych "naboi karabinowych". Ten podział "wg energii" jest po prostu nonsensowny i tyle. Broń od nazwania naboju "pośrednim" czy "karabinowym" strzelać inaczej nie będzie.

To że u nas sobie ktoś 6,8mm x 43 nazywa "nabojem pośrednim" to niech mu będzie na zdrowie, podobnie jak sobie zechce go nazywać "karabinowym" to też może (kto ju broni?) - w USA czyli kraju gdzie ten nabój powstał (Firma Remington) jest to "rifle cartridge", podobnie zresztą jak 5,56mm x 45.