Ja tam wolę Meśka z DCS, może trudniejszy start, ale w BOS start czymkolwiek jest w zasadzie taki sam, jak to mówi =OPS=boski qrdl logos przepustnica do przodu i wio. Tylko wybór maszyn w DCS-ie to lipa, widoczność też lipa, można się godzinami szukać. Jednak jak bym miał wybierać poziom symulacji jeśli chodzi o samoloty, start, i lądowanie, to jednak DCS.