Oby tylko nie było 0-0 po 120 minutach... Cillessen dzisiaj był przestraszony od samego początku. Van Gaal dzisiaj musiał zmieniać raczej nie tak jak chciał. Indi słabo grał i miał żółtko, de Jong, chyba za wcześnie po kontuzji i wytrzymał 60 minut, van Persie padł kondycyjnie. Na Krula nie zostało miejsca. A Argentyna bardzo dobrze się broniła, mając swe okazje. Nie przekreślałbym ich szans w finale. Mogą puknąć Panzerwaffe.