Zanim ja kupiłem, pożyczyłem konto od kolegi. Niestety zachwyt był tak wielki (mimo wczesnej bety), że i tak rzuciłem się na BOSa jak tupolew na brzozę. Rozczarowanie przyszło dopiero później. Gra czasem ma podrygi "atrakcyjności" gdy wypuszczą nową letnią mapę czy patcha lecz rozsądek nie pozwala mi wywalić większej kasy np na BOM a skoro ruskimi nie latam to nie kupowałem konta premium, stwierdziłem, że kwestią czasu jest jak gra osiągnie cenowy poziom ROFa i wówczas sobie kupię fokę za 5 Eur. Na pewno BOS jest lepszą pozycją dla singli bez dzieci albo ludzi po rozwodach z dorosłymi dziećmi (nie mam na myśli dopiekania komukolwiek) bo rozgrywka wymaga sporo czasu, tym bardziej, że trzeba latać meganudne misje offline aby wbić bekacze do stuki czy 151/20 do F-4. Od czasu premiery CODa przestałem ufać wszystkiemu co się wiąże z rozwinięciem słów "Ił-2" lecz są i tacy, którzy lubią doskonalić umiejętności na wciąż tej samej mapie.