Wątek: DCS: World 2.0...oraz 1.5

[Qbeesh]

Dokładnie. Ponad 4 zeta... A chciałem L-39 sobie sprawić. No nic poczekamy.

[qrdl_logos]

Drzew jest tyle co kot napłakał, ale... są kolizyjne  . Fiu, fiu.

[ophiuchus]

Przyznam, że z niecierpliwością oczekuję nowego GPU, gdyż moja 560tka właśnie wyzionęła ducha, i jedyne co mi pozostaje, to czytać Wasze wstępne spostrzeżenia

[Art-J]

Oby było to zacne GPU, gdyż mapa rzeczywiście gniecie sprzęt niemiłosiernie i żonglerka opcjami graficznymi w poszukiwaniu dodatkowych klatek znowu jest na porządku dziennym .

[sokolus]

Co do wydajności to na moim dość leciwym sprzęcie:

i5 760 @ 3,6
HD7970
6 Gb RAM
dysk SSD

chodzi baaardzo przyzwoicie (przy samodzielnyn locie nad centrum Nevady praktycznie stale 60 fps). Moje ustawienia to rozsądny kompromis pomiędzy widokami a płynnoscią:

TEXTURES: HIGH
TERRAIN TEXTURES: LOW (różnica względwm HIGH pomijalna, a likwiduje denerwujący stuttering i dodaje kilkanaście klatek)
CIV TRAFFIC: LOW
WATER: MEDIUM
VISIB RANGE: MEDIUM
HEAT BLUR: HIGH
SHADOWS: MEDIUM
RESOLUTION: 1920X1080
RES. OF COCKPIT DIS.: 256
MSAA: 4X
HDR: ON
DEPTH OF FIELD: OFF
LENS EFFECTS: BOTH

CLUTTER/BUSHES: 100
TREES VISIBILITY: 8000
PRELOAD RADIUS: 10000

ANISOTROPIC FILTERING: 8X
MODEL VISIBILITY: NORMAL
FLAT TERRAIN SHADOWS: ON (tutaj też mała różnica względem OFF, a zjada sporo fps)

VSYNC: ON
FULL SCREEN: ON

[YoYo]

Tak myślę, że oleję 1.5, a faktycznie zainstaluję 2.0 z Nevadą I na razie tego będę się trzymał. Chociaż od razu przydałoby się jakieś nowe latadło, np. Gazelka. Co do wymogów, Wags podawał wymogi, najlepiej mieć GF 980 Ti by działało płynie .

[qrdl_logos]

W chwili obecnej problemem są mikroprzycięcia (ja to nazywam `terkotaniem`) w dynamicznych sytuacjach, np. walki gunzo. Każdy kto wali z rury dobrze wie, że jest to niezwykle upierdliwa przypadłość, przez którą jest ciężko precyzyjnie celować i nie ważne, że się nad LV ma 60 klatek. Druga sprawa, to spadek wydajności nad lasami, a trzecia to zauważalne rysowanie się terenu podczas lotu.
Z interesujących zjawisk wymieniłbym również dużo większą widzialność zmierzających do nas rakiet A-A. Teraz jak mija nas, to wyraźnie widać płomień silnika. R-73 zakręcają po wystrzeleniu w miejscu do tyłu, jak na porządnej propagandzie z Hollywood  .

Tako rzecze,
Zaratustra

[some1]

Chociaż od razu przydałoby się jakieś nowe latadło, np. Gazelka.

Przecież masz jeszcze nierozpakowanego L-39

Podobno w 2.0 działa już w nim multikokpit.

[ophiuchus]

Multikokpit "działa" już w 1.5. Wielokrotnie latałem jako pasażer Albatrosa, i było to całkiem miłe, zwłaszcza podczas lotów w formacjach (można nawet zrobić niespodziankę pilotowi, i zasłonić mu widok kurtyną)

[YoYo]

Przecież masz jeszcze nierozpakowanego L-39

Podobno w 2.0 działa już w nim multikokpit.

Czujnyś! Hehe, racja.

[=OPS=lipas]

W chwili obecnej problemem są mikroprzycięcia (ja to nazywam `terkotaniem`) w dynamicznych sytuacjach, np. walki gunzo. Każdy kto wali z rury dobrze wie, że jest to niezwykle upierdliwa przypadłość, przez którą jest ciężko precyzyjnie celować i nie ważne, że się nad LV ma 60 klatek.

Tako rzecze,
Zaratustra

A może to problem ze sterami do NVidii. Gdzieś mi przeleciał o tym wątek na forum ED. Bo u mnie, wiadomo na jakim sprzęcie ;(, tego nie mam.

[YoYo]

A może to problem ze sterami do NVidii. Gdzieś mi przeleciał o tym wątek na forum ED. Bo u mnie, wiadomo na jakim sprzęcie ;(, tego nie mam.

A jakie powinny być z tego wątku?

[=OPS=lipas]

Wiesz, gdzieś było, jak znajdę to napiszę.

[qrdl_logos]

To nie jest problem sterów, tylko skopanego silnika DCSa. Ja przez ostatnie kilka miesięcy gram tylko w dwie gry: DCS i Wiesiek 3. W pewnym momencie, po kolejnym update sterowników Nvidii, DCS 1.2.x stracił mocno na płynności i na klatkach (zresztą jak ktoś lata on-line z nami, to może pamięta moje marudzenie . Cóż, pomyślałem sobie, wracam do starych sterów, co następnie zrobiłem i DCS znowu miał stabilne 60. Zadowolony z siebie odpalam Wieśka, a tam klatkoza.... Pomyślałem co za czort? Zainstalowałem nowe stery i.... Wiesiek ruszył z kopyta, no to do DCSa, a tam..... klatkoza. Miałem dylemat: stare stery: DSC super, Wiesiek lipton; nowe stery: DCS klatkoza, Wiesiek super płynność. Tak było na wersji DCS 1.2.x i może ze 3 stery Nvidii wstecz. Potem wyszło DCS 1.5 i problem zniknął, czyli i DCS i Wiesiek chodzą bardzo płynnie. Skoro teraz jest podobnie w DCS 2.0, to widać te 2.0 alpha można sobie o kant roztłuc  i czekać na poprawioną wersję, ale nie sterów, tylko DCSa. Zresztą mam dziwne wrażenie, że kompilacja 2.0, to jakiś stary kod, ponieważ występuje dawno nie widziany, a w zasadzie słyszany przeze mnie, berioza bug (jak spadniesz z piszczeniem beriozy, to po wejściu do nowego samolotu, pisk jest kontynuowany aż do pierwszego zewnętrznego pinga).
Moja rada jest taka: wstrzymać się z ocenami, a tym bardziej kombinowaniem ze sterownikami aż do czasu wersji co najmniej beta 2.0.

Tako rzecze,
Zaratustra

[=OPS=lipas]

Chyba masz rację. Zbyt dużo jak na razie baboli, można sobie ew. rekreacyjnie i poznawczo polatać na mapie. Jedyna rzecz, która moim zdaniem lepiej chodzi to multi.