Autor Wątek: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ  (Przeczytany 7805 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ
« Odpowiedź #15 dnia: Września 03, 2015, 23:18:44 »
Panowie myślę że jeżeli naprawdę tu chodzi o charakterystyki silników to chodzi tu o szeroko rozumianą "kulturę" pracy danego silnika.Nie wiem który silnik należało np. bardziej "niańczyć" podczas lotu, jakie miał spalanie, jak rosła temperatura oleju.

To już zależy od konkretnego modelu, osprzętu, płatowca itd. Przykładowo Rolls Royce Merlin w Spitfire Mk1-MkV przegrzeje się po kilkunastu minutach bezczynności na postoju. Późniejszy i mocniejszy Merlin w P-51D może tak pracować cały dzień, o ile nie zapieprzy świec. Więc nie da się tego generalizować na gwiazda vs rzędówka. W obu typach silników pilot ma te same parametry do monitorowania i te same urządzenia do sterowania silnikiem. Jedyna różnica to w silniku chłodzonym powietrzem głównym wskaźnikiem temperatury silnika jest temperatura głowic (CHT - cylinder head temperature) a w silniku chłodzonym cieczą temperatura oleju albo chłodziwa. Reszta zależy już od osprzętu - czy jest w samolocie automat sterowania mieszanką, skokiem śmigła, żaluzjami chłodnic/silnika, wtrysk czy gaźnik, komandogerat itd.

Na przykład tutaj krótkie porównanie przez pilota który latał na P-40, P-51 i P-47, raczej na niekorzyść gwiazdy, ale zwróć uwagę, że większość zastrzeżeń wynika z płatowca, osprzętu czy konkretnych rozwiązań przyjętych w tym silniku: http://www.charlies-web.com/WWII_med/letters.html
Jak widać porównanie spalania jest bardzo ciekawe :)

Jasne, że turbiny gazowe to w ogóle, ale jednak tłokowe są wykorzystywane w lekkich samolotach i to są głównie chłodzone powietrzem boksery - wg mojej skromnej wiedzy.

Przy czym większość tych silników tłokowych chłodzonych powietrzem to konstrukcje mające kilkadziesiąt lat. W lotnictwie jak coś jest i działa, to nie za bardzo opłaca się to zmieniać. :) Chyba, że zużywa za dużo paliwa, a to dopiero zaczyna być dla tych silników problemem. Stąd relatywnie mało nowocześniejszych i bardziej wysilonych konstrukcji, które potrzebowałyby wydajniejszego chłodzenia.

Wg mnie opór aerodynamiczny gwiazdy był latach 30-tych przesadnie traktowany, poprawnie skonstruowane skrzydła i usterzenie oraz w miarę gładki kadłub spokojnie niweluje większy przekrój czołowy silnika. Np. czytałem, że P-47D miał mniejszy opór aerodynamiczny niż Bf 109G-6.

Za mocno upraszczasz. Mocne silniki gwiazdowe nie pojawiły się z dnia na dzień, tak samo jak odpowiednie rozwiązania aerodynamiczne i wymagania stawiane tym maszynom przez zamawiających. Co do P-47 vs Bf-109 to trzeba by wiedzieć przy jakiej prędkości było wykonane porównanie i czy była to wartość dla tych samolotów sensowna. Inna sprawa, że na przykład P-47 miał eleganckie eliptyczne skrzydło zmniejszające opór aerodynamiczny, które jednak na pewno było kosztowniejsze w produkcji i naprawie niż konstrukcja Mietka.

"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ
« Odpowiedź #16 dnia: Września 04, 2015, 07:22:45 »
Z tym oporem aerodynamicznym P-47 to dziwne. W jednym z odc. na NatGeo o asach myśliwskich było o Gabreskim. Ktoś tam powiedział, że P-47 miał dosyć spory opór, ale przez to było nim łatwiej utrzymać się w szyku, wystarczyło cofnąć przepustnicę i samolot zwalniał lub szybko przyspieszyć. Pewnie zasługa tu mocy silnika, tylko jakby był smukły samolot to tak szybko prędkości by nie wytracał chyba.

Nawet w fokach montowali większy kołpak by zmniejszyć opór, co z kolei zabierało trochę chłodzenia.

« Ostatnia zmiana: Września 04, 2015, 23:24:14 wysłana przez KosiMazaki »

Odp: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ
« Odpowiedź #17 dnia: Września 04, 2015, 20:07:27 »
A to nie przez to, że P-47 miał tak wielkie śmigło?
'"Pana, pana. Po ile te choinki?"

Odp: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ
« Odpowiedź #18 dnia: Września 10, 2015, 20:40:31 »
Tak ale do tego dochodzi jeszcze turbosprężarka stosunek ciąg/masa i (może) skok śmigła. Trochę mnie dziwi stwierdzenie o oporze P-47 ponieważ w paru książkach natknąłem się na chwalenie latadła jakie to ono smukłe etc.
Trochę nie na temat, ale skoro kolega wspomniał o śmigle to zastanawia mnie, które miało lepsze charakterystyki; stosunkowo małe ale o dużej cięciwie z FW czy o niedużej cięciwie ale dużej średnicy P-47?

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Różnice w charakterystykach silników rzędowych i gwiazdowych z IIWŚ
« Odpowiedź #19 dnia: Września 27, 2015, 12:11:25 »
Zgłębiłem sobie krótką biografię Heinza Bara (Heinrich Bär) i zastanowiło mnie jedno stwierdzenie. Otóż Bar był jednym z tych pilotów którzy bezproblemowo przesiedli się z Meśka na Fokę. Było to przedstawione jako spory wyczyn ze względu na inne charakterystyki silników rzędowych i gwiazdowych. Temat przerasta moje rozumienie zagadnień technicznych tych silników i ich wpływu na własności lotne samolotów więc jeżeli byście mogli...

Myślę, że Baar nie był jedyny, który w miarę spokojnie przesiadł się z mietka na fokę.
Moim zdaniem problem z przestawieniem się z 109 na 190 czy na odwrót nie wynikał z innych charakterystyk silników. Oczywiście silniki DB i BMW to dwie różne rzeczy, ale nie sądzę aby doświadczony pilot miał jakiekolwiek problemy z przestawieniem się. Czego dowodem jest przezbrojenie jednostek latających na 109 na 190 w 1942 i 1943 roku.
W udanym "przestawieniu" duży udział miało,  - że tak powiem - zrozumienie taktyki użycia samolotu, a nie indywidualne podejście pilota do niego samego, czy do rodzaju zamontowanego w nim silnika.
Dużym problem było wg mnie uzbrojenie. Rall w paru wywiadach mówił wprost, że Bf był idealnym rozwiązaniem z centralnie zamontowanym uzbrojeniem. Fw strzelał zupełnie inaczej i wielu pilotów po przesiadce z mietka mogło mieć z tym problem. Siła ognia była mordercza, ale jeszcze trzeba było trafić ...

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "