Jestem po pierwszych paru godzinach wylatanych w P3D v3.4 i jestem bardzo zadowolony. Wcześniej latałem w FSX:SE + Steve DX10 Scenery Fixer i więcej dłubałem w ustawieniach walcząc z OOM i sttuteringiem niż miałem z tego zabawy. Prepar nie dość, że oferuje zdecydowanie więcej niż połączenie FSXa z Scenery Fixerem jeżeli chodzi o jakość wyświetlanej grafiki to wykorzystuje mój PC w pełni, nigdy bym się nie spodziewał, że mogę latać VFRy przy 60kl/s a IFRy przy sztywnych 30kl/s.
Menu opcji jest bardzo intuicyjne, ustawienie wszystkiego zajmuje tyle co nic biorąc pod uwagę godziny spędzone w pliku fsx.cfg.
Jednym słowem - bajka. Fakt, że prawie 300zł poleciało z konta ale było warto.