Za parę ładnych miesięcy pracy "po godzinach" to nie jest jakaś wielka suma, poza tym tu było o tyle nietypowo, że ludzie nastawili się, że toto będzie płatne (a w dodatku miał ekstra reklamę).
Z opinii kilku osób, które słyszałem, takie tradycyjne "donation" przy dodatku udostępnianym za free to groszowy przychód.