Oj tam oj tam, Panie Redaktorze. Mustang i mietek niby nie bety, a też latają bez skrzydeł, płonąc w nieskończoność. Tyle, że w nich trudniej je urwać, więc się tego często nie zauważa

. Nie pamiętam jak Dora, ale zgaduję, że podobnie. Dopóki nie wypuszczą tego nowego modelowania uszkodzeń, trzeba aktualne traktować w kategoriach rozrywkowcyh i póki co jakoś z tym żyć.