BH - w kwestii podświetlenia paneli masz dwa - trzy rozwiązania. Zdjęcie które pokazałeś raczej kojarzy mi się z zastosowaniem grubego tworzywa PPMA przepuszczającego światło (w nomenklaturze firm reklamowych - plexi "opal") oklejonego specjalną, matową czarną folią i z wygrawerowanymi laserem napisami, podświetlanego jasnoświecącymi LED-ami z szerokim kątem świecenia. Dokładnie w ten sposób wykonałem część paneli do mojego pitu. Stosunkowo drogie rozwiązanie, od lat stosowane w lotnictwie, przemyśle samochodowym itp.
Drugie rozwiązanie, jeszcze droższe, zamiana ledów na folię translucentną, z własnym zasilaniem, którą możesz prawie dowolnie dociąć do wymiaru panelu, wraz z otworami. Idalne rozwiązanie, równomiernie podświetlające cały panel. Też lotniczy patent:)
Trzecie - "kanapka" tworzywowa: górna warstwa z przezroczystej plexi, pod nią wydrukowana czarna kartka z napisami w białym kolorze (lub jeszcze lepiej, na folii bezbarwnej lub kolorowej), pod formatką ponownie plexi bezbarwna z otworami na LED-y. Całość skręcona śrubkami, wygląda gorzej, od górnej warstwy odbijają się wszystkie refleksy świetlne, ale od biedy spełnia swoje zadanie. Posiada dużą zaletę - jest to jedyne rozwiązanie możliwe do wykonania samodzielnie, całkiem tanio:)
EDIT: przyjrzałem się zdjęciu uważniej - zastosowano tam dwie warstwy PPMA: cienką warstwę 2-3 mm opalu i grubszą 7-8 mm bezbarwnej plexi. Korzyść jest oczywista ponieważ opal gorzej przepuszcza światło niż bezbarwne PPMA. Istnieją dwie wersje PPMA - ekstrudowana i wylewana. Ta druga lepszej jakości i droższa, ale do tego zastosowania zbędna, wystarczy ekstrudowana. Gdybyś jednak chciał wykonać sobie osłonę kokpitu;) na jakiejś formie, do obróbki cieplnej i gięcia wymagane byłoby PPMA wylewane. Ot, moje dwa grosze:)