To już lepiej jakby nic o tym 18 nie pisali... serio, wiem, wiem... zaraz ktoś powie tak źle i tak nie dobrze, rośnie nam kolejny Marudonis.
Popatrzcie na to w ten sposób: Nevada - niegrywalna, widać jak się góry renderują, "wyszła" ze 2-3 lata temu, Normandia - hype po sufit, że aż Warthog sztywniał i co... cisza! Nic, woda z Kanału w usta, Spitfire - wersja alfa-na-beta, żadnych uaktualnień od tygodni, Kaukaz 2.5 - miejskie legendy i wkur***jące skriny. Mało nam tego? Teraz sklecą jakieś gówno, tak, tak, gówno, które będzie tylko latać nad Normandią i Nevadą i zapodają w przedsprzedaży za 79,99$ (regular 99,99$). Oczywiście każdy poleci kupić, wróci, polata z tydzień, tzn. pomęczy się i zapomni (oprócz masochistów co to im 20 fspów w oczach się mieni), bo ED ogłosi, że wydaje F-16! Wow, kolejny hype, a moduł F-18 idzie w odstawkę, tak jak reszta niedokończonych i niegrywalnych obietnic. To jest ich model biznesowy. Kiedyś, jak już coś opylali, to była beta z jakimiś problemami, teraz jest to już alfa, ledwo co działająca. Co następne? F-18, działające, ale tylko z Ormuz, które będzie w przyszłości

.
I może sobie Admiralicja spuszczać ten wątek do WC i tak wrócimy.... viva resistance, viva liberte!!
PS. Ja jednak proponuję nie spuszczać... niech potencjalni nowi klienci poczytają sobie jak to z DCSem bywa...