Kocur oblatany. Jako że komputer ledwo daje radę z DCSem to było trzeba ustawić tekstury na medium aby wszystko śmigało.
Sporo roboty, szczególnie że Jester nie zawsze robi to co by się chciało. Trzeba się czasami przesiadać na fotel RIO.
Obsługa radaru nie jest taka straszna, dla ogólnego obrazu sytuacji stosuje się RWS (można ustawić szerokie skanowanie zarówno w pionie jak i poziomie), aby odpalać AIM-54 trzeba przejść na TWS (albo STT). AIM-54 wydaje się dobrze działać na maszyny takie jak np. Su-34 czy Su-24. Udaje się też czasem zestrzelić Su-27.
AIM-7 ma trochę mały zasięg, może być problem przy walce z maszynami takimi jak Su-27 czy MiG-29.
W walce manewrowej trzeba uważać, nie ma FBW i różnych limitów, można uszkodzić maszynę.
Co do zasięgu i wznoszenia to z bańkami można spokojnie dolecieć nad rejon celu i zrzucić je już nad samym celem. Tomcat dobrze sobie radzi na sporych wysokościach, może stosunkowo długo się utrzymać w powietrzu. Bańki mają swoje pylony, więc nie zabierają pylonów na uzbrojenie. Sam zapas mocy na MIL też jest bardzo dobry. Nawet z AIM-54 i bańkami maszyna dobrze się wznosi na MIL (nie to co F-16 wyładowany bombami i maverickami).
Ogólnie moduł w ogóle nie śmierdzi EA, spokojnie można go traktować jako dokończony. Heatblur odwalił kawał dobrej roboty. Samo latanie F-14 wymaga nieco ogarnięcia, sporo spraw związanych z awioniką i aerodynamiką. Ja jakoś nie narzekam, da się to ogarnąć bez spędzania tygodnia na nauce.
