Powszechnie jest znany mój entuzjazm w stosunku do maszyn I wojennych, ale teraz to jakoś nie czuję podniecenia... samoloty niezłe, sporo miłych wspomnień z RoFa... ale może lepsza byłaby mapa Kanału, którą też przecież mieli. Czyżby miała pójść w zapomnienie? Raczej nie kupię w przedsprzedaży... a szkoda.