CFS2 faktycznie był rywalem Iłka, ale... mnie w pamięci utkwił osobliwy brak proporcji w obiektach, np. budynki wydawały się znacznie, znacznie większe niż drzewa. Generowanie terenu było podobne, o ile nie identyczne, do tego z FS, z koszmarnym dla simów bojowych autogenem i przypadkowością.