Niepotrzebnie robi się wokół ten sprawy szum medialny. Nikt tego oficjalnie nie potwierdzi, wszyscy będą dementować, aby nie zaogniać sytuacji. Moim zdaniem skoro ta sprawa wraca jak bumerang to znaczy, że jest brana pod uwagę i podejrzewam, że jest to alternatywna sytuacja dla ewentualnej decyzji zamknięcia nieba nad Ukrainą i wplątaniem się w otwarty konflikt. Pojawi się warunki to zostanie to klepnięte.
Nie potrafię zweryfikować informacji, ale Czesi powołując się na
tsn.ua piszą, że Polacy z legionu ochotników wypieprzyli w kosmos jakiś rosyjski konwój.
Oczywiście Czesi jak to Czesi, mają dystans do siebie i sąsiadów, więc komentują to na swój sposób:
"Co się dziwić Polakom, że jadą po ruskich jak po wędzonym mięsie, mają długą historię z nimi"
"Pomagać przeciw okupantom to umieją sakramencko dobrze już od czasów turkobijcy Jana Sobieskiego III".
"Historia naszych problemów z Niemcami to w porównaniu do konfliktów polsko-rosyjskich zabawa z małymi kotkami"
Też próbują po polsku pisać: "Polska gurom". 