Jeśli latacie na F-16 offline to gorąco polecam najnowszą kampanię F-16C Arctic Thunder od Reflected Simulations, którą tworzyli wspólnie z Baltic Dragon.
Całość dzieje się na półwyspie Kola, gdzie Rosja atakuje Finlandię, a my jako pilot samolotu F-16 USAF, zostajemy przerzuceni do bazy Rovaniemi żeby wspomóc siły NATO w odparciu ataku.
Jestem po trzeciej misji i muszę przyznać, że czapki z głów dla twórców. Immersja totalna, już na ziemi musimy komunikować się i współpracować z naszym Crew chief, korzystamy z napisanego specjalnie na potrzeby kampanii ATC. Na lotnisku są strefy uzbrajania/zabezpieczania uzbrojenia przed startem lub powrotem z misji. W powietrzu oczywiście jesteśmy jednym z trybików całej operacji a komunikaty radiowe z innymi jednostkami poprzedzone są weryfikacją za pomocą tabelki DRYAD tego, czy faktycznie rozmawiamy z sojuszniczą jednostką.
Istnieje również druga wersja kampanii, w której latamy F/A-18.