Ta dyskusja już trwa od pierwszej strony i zresztą sam ją rozpocząłeś, podając np takie dane:
"The missile is launched in the direction opposite to the carrier aircraft."
"The controlled flight at AOA=180...90o for the length of the "reaward" flight (Vx<0)..."
To jest własnie to o czym zawsze pisze (pisał) Kos, walicie cytaty po angielsku i nie tłumaczycie ich a jak byk pisze, tam:
"Pocisk odpalany jest w kierunku przeciwnym do (lotu) samolotu nosiciela"
"Kotrolowany lot na kątach natarcia=180...90 stopni przez czas lotu "wstecznego" (Vx<0)..."
Jak ktokolwiek mógł to rozumiec jako odpalanie rakiety do przodu ? Jak można uzyskac AOA=180 stopni w locie do przodu ?
Ależ Sunny, przecież sam mówiłeś przy innej okazji że podstawowa zasada to nie ufać danym producenta, a już zwłaszacza takim gryzmołom nie wiadomo skąd

W końcu pisać każdy może...
A tak już zupełnie na poważnie, z tego materiału co zarzuciłęm rzeczywiście wyszło pewne zamieszanie - kłopot w tym że co innego głosi angielski tekst, a co innego przedstawiają zdjęcia - zalęzy jak go interpretować, ale mniejsza o to. To co wkleiłem to rzeczywiście jest niedbalstwo z mojej strony za co jak najbardziej zwacam honor

. Na powiekszeniu Kuscha chyba widać o co chodzi w każdym razie. Nie to żebym się tłumaczył ze swoich błedów albo zrzucał odpowiedzialność za to co piszę, ale być może jest to po częsci po prostu niekonsekwencja autora tektsu, który mógł niepoprawnie przetłumaczyć tekt rosyjski (bo tekst angielski jest de facto niby-tłumaczeniem tego co jest nasmarowane cyrylicą). Niestety ja nie znam rosyjskiego na tyle aby wprost z niego tłumaczyć. Swoją drogą dyskusja po prostu w moim odczuciu trochę przypominać zaczyna gdybologię stosowaną, a to grozi zmaronowaniem tematu i wywaleniem do baru
Po prostu na razie niewiele jeszcze wiemy na ten temat, a zaklądając go na forum po prostu liczyłem że ktoś tu jest
uberprzebiegly i ma cos bardziej konkretengo niż ten biedny rysunek... Sądzę przy tym że podobne wątpliwości mozna było wysunać przecież równie dobrze 20 lat temu, jak w fazie testów były celowniki nachełmowe...
Grunt że nikt takiego odpalenia z wyskokim AoA nie widział jeszcze na oczy, chociaż jak się okazuje, nie jest to przecież wcale niemożliwe i kilka częściowych rozwiazań już istnieje (Matra BaE ASRAAM) albo zapewne wkrótce się pojawi (np. jakaś hybryda R-73

).
Otóż nie można, spróbuj podwiesic takiego AIM-9 dupą do przodu, to przy starcie odpadną mu stabilizatory żyroskopowe i prawdopodobne, że stateczniki również, one sa zaprojektowane tak by opływ powietrza był od czoła.
Tu trzeba dodać że próby odpalania kpr powietrze-powietrrze do tyłu są na ile wiem chyba tak stare jak te pociski. Kilka lat temu widziałem jakiś program na
Planette, i tam było włąśnie kilka ujęć z lat 60-tych/70-tych z takich prób przeprowadzanych przez USAAF. Kombinowano w nich właśnie z pociskami AIM-9 odpalanych w dość osobliwy sposób - w kazdym razie coś tam leciało do tyu po odpaleniu

. Oczywistą rzeczą jest że trzeba przezwyciężyć kilka niekorzystnych zjawisk. Aerodynamika to nie moja działka, co wielokrotnie podkreślałem, ale problem ze stateznikami to jedno, ale opływy powietrza i różne inne historie powodują przede wszystkim znaczny chwilowy wzrost przeciążenia (ok. 25g.), dlatego też równie ważna jest sama metoda odpalenia. O ile pamiętam z ujęć, aby temu zaradzić ten Sidewinder był w jakiś sposób odpalany chyba pirotechnicznie, ale nie dam głowy. Z tego co mi się wydaje te problemy są jednak mozliwe do przezwyciężeniam, tlye ze chyba rzeczyiście nie odbędzie się bez ingerencji w profil pocisku. Problem był jeszcze innego rodzaju - co z naprowadzaniem pocisku, bowiem było bardzo prawdopodonne, że chwilę po odstrzeleniu od nosiciela pocisk po prostu zgubi cel.