Pomysł na scenariusz ciekawy i pozwala na wykorzystanie oryginalnego terenu można by nad tym pomyśleć.
Osobiście niezbyt podoba mi się pomysł "symulowania" terenu Polski (czy np. Bliskiego Wschodu) przez Krym.
No niestety wstawienie mapy jest poza naszymi możliwościami - a co do tego co się komu podoba czy nie to uważam, że należy to pozostawić wyborowi graczy. Osobiście np. nie lubię i nie latam "hybrydami" w stylu F-16 czy Su-17 z kabiną Su-27, ale ponieważ niektórzy to lubią i tolerują - wstawiliśmy to do moda jako opcję. Podobnie jak z misjami imitującymi teren Polski czy Bliskiego wschodu przez Krym - sam fakt, że ktoś stworzył pustynne tekstury świadczy o tym, że są zwolennicy takich rozwiązań. Moim osobistym zdaniem sam teren w przypadku walki lotniczej ma mniejsze znaczenie (inaczej gdyby była to gra strategiczna).
jeszcze jedno - skoro dodaliście nasze F-16, których jeszcze nie ma to może i C-130 dorzucie?
Dorzucić to można wszystko co lata w LO, tylko że jeżeli z jednej strony upieramy się na realizm to o ile się nie mylę sprawa C-130 upadła (chyba, że ktoś ma jakieś nowe informację) - te które chcieli sprowadzić miały ponad 20 lat eksploatacji w RAF i były niezdatne do lotu, a i po remoncie praktycznie długo by sobie juz nie polatały.
Ale jeżeli uważasz, że może sobie w przyszłości takie kupimy lub Wielki Brat nam "sprezentuje" to nie ma sprawy - jak ktoś zrobi polskiego skina to wrzuci się C-130 (myślałem zresztą o tym wcześniej i są dwie linie skinów w USA, można jedną przenieść i dać do Polski).
Możnaby dodać misje na ukraińskich Su-25 (jeśli latają na takowych) użyczonych Polakom. Taka zajawka.
Jeżeli taki scenariusz to Su-25 mogą pozostać Ukraińskie w końcu w Twoim scenariuszu działamy jako sojusznicy. Ale jeżeli chciałbyś coś "dla zajawki" i puszczasz wodzę fantazji to może lepszy byłby A-10 - w USA już wychodzą z linii - część wylądowała w Gwardii Narodowej, a trochę jako FAC (Forward Air Control) - reszta zakonserwowana. Wielki Brat mógłby w takiej sytuacji je "użyczyć" w celu prowadzenia walki "do ostatniego żołnierza - państw sojuszniczych"
