I znowu Razor będzie miał robotę. A jest nie w sosie po ostatnim poście.
Problem polega na tym, że nie mam template do F-16C - skiny dostałem od Skopro już gotowe. Mogę w sumie tylko dodać numery - ale będę myślał.
Rzeczywiście. To przez tę całą ekstazę 
No to trochę pesymizmu dla zachowania równowagi

Wpadł mi w ręce aktykuł - wywiad z Tomaszem Hypki opisywanym jako "ekspert ds. wojskowych, wydawca m.in. mięsieczników "Raport" i "Skrzydlata Polska" - gazeta jest codzienna i nie należąca do tzw. "skandalizujących" więc można założyć, że jakaś wiarygodność treści zawartej w wywiadzie jest - chociaż jestem jak zwykle sceptykiem jeżeli chodzi o tzw. "prawdy dziennikarskie".
Oprócz krytyki wyboru F-16 jako maszyny dla Polski i ogólnie znanych faktów, o tym że jest to samolot wymagający wielu wyspecjalizowanych urządzeń i kilkudziesięcioosobowej obsługi, drogi w eksploatacji, niemogacy korzystać z DOL-i czyli "przywiązany" do stałych i to dobrze oczyszczonych pasów startowych itp. - no cóż gość jest wyraźnie zwolennikiem Gripena - jest też coś innego.
Mnie zaniepokoiła informacja, że nie będziemy mieli dostępu do
kodów źródłowych oprogramowania samolotu czyli, że producent może nam "podrzucić" do tych programów "kukułcze jajo". Samoloty mają być eksploatowane przez 30-40 lat, a z sojuszami w takim długim czasie to różnie bywa. Gość podaje przykłady wykorzystywania takich "knyfów" w programach do unieruchomienia urządzeń biurowych firmy HP w czasie wojny w Iraku w irackim sztabie generalnym czy "kody" zaszyte we francuskich rakietach przeciwokrętowych uniemożliwiające ich użycie przeciwko okrętom Francji - chociaż sam przyznaje, że są to informacje niesprawdzone (ze zrozumiałych względów). Jako kolejny przykład podaje zakup F-16'tek przez ZEA, może przytoczę ten fragment:
"... Zjednoczone Emiraty Arabskie, które kupiły F-16, zarządały kodów źródłowych. Amerykanie odmówili, ponieważ jednak chcieli przedłużyć produkcję, opracowali dla ZEA całkowicie nowe wyposażenie, zupełnie nowy software. Dostęp do kodów źródłowych to warunek, który powinno się postawić nawet najlepszemu sojusznikowi.
- Polska nie postawiła?
- Oczywiście, że nie. I tak Arabowie mają F-16 z kompletem kodów, czyli z gwarancją, że samolot "nie stanie im dęba", a my będziemy w pełni zależni od Amerykanów ..."W dalszej części mowa jest o tym, że Szwedzi nam nie robili problemów z dostępem do tych kodów przy propozycji zakupu Gripena i wymieniane są zalety tej maszyny, ale są to fakty znane i żadnej rewelacji tam nie ma.
Chciałbym aby informacje zawarte w tym wywiadzie nie były prawdziwe, ale co jeżeli to jednak prawda ... ?
PS. Faktycznie coś ostatnio z moich postów wieje pesymizmem, trzeba to chyba zmienić
