To przerażająca konstrukcja z okresu upadku rzeszy , przerażała alianckich strategów na równi z dzwonem, foo-fighters i andromeda gerat... Po wojnie jedyny prototyp wywieziony na antarktyde w ramach projektu Chronos, na pokładzie niemieckiego lotniskowca 'Nowa Szwabia'
Widzę, że egzemplarz ze zdjęcia zgarnął krótką serię z lewej strony. Wyraźnie widać ślady po czterech pociskach. Czyżby użyto tego prototypu w działaniach KG 200? A może to element kolejnego Mistela, przeznaczonego do niszczenia sieci drogowej nieprzyjaciela?