Wątek: Saitek Cyborg 3D Full Force - Problem z kalibracją.

[Gładki]

Kupiłem ostatnio ten joystick (zresztą chwaliłą go w innym wątku, chyba za szybko). Joy'a nie da się samemu skalibrować, bo saitek postanowił, że joy będzie się kalibrował sam, czego nie można wyłączyć. Gdy joy'a kalibruje pod windowsem (sterownik odinstalowany), wszystko działa OK, ale nie działa FF. Gdy zainstaluje sterownik, kalibruje on joystick zakażdym razem, gdy wychylenie będzie max. Jednak efekty tego są takie, że gdy wychylę joy'a w lewo i wrócę na środek jest on tam gdzie być powininen. Jednak gdy wychylę joy'a na max'a w prawo, a potem powrót do środka, to punkt środka przesuwa się o 30% w lewo. Co zrobić? Myślę, że to wina oprogramowania, bo joystick pod windowsem kalibruje się dobrze. Od razu piszę, że nie chce rezygnować z FF.

[SG4_Rush]

Podczepię sie pod temat. Mam tego samego dżoja (pożyczony) i mam podobny problem. Co prawda mogę go skalibrować i stoi jak powinien   to podczas gry po dłuższym wychylaniu wajchy w prawą stronę, nie powraca do pozycji centralnej a właśnie do owych około 30% wychylenia   . Podobnie, choć w mniejszym stopniu, dzieje się z osią pionową. No i oczywiście w ten sposób zawężam sobie zakres działania. Żeby go ponownie wycentrować trzeba machnąć wajchą we wszystkie strony. Po tym zabiegu dżoj stoi pionowo tyle, że ja już mam ołowianą serię w 4 literach.
Może ktoś ma pomysł na nasze bolą(rą)czki?

[Gładki]

Wymieniam od 2 dni korespodencję z Saitek Support na ten temat, starając się opisać dokładnie problem (poszły nawet obrazki), i czekam na rozwiązanie. Jak tylko się pojawi dam, znać.

[Rolam]

Ja też. W Cyborgu evo force.
Resatrt na dogu - i np o 30% zmniejsza się reakcja elevatora przy sterach "od siebie"
w efekcie trace około 30-40% zakresu ruchu. Po włączeniu control panelu i "obleceniu " po kwadraciku kalibracji, wszystko ok. Ale tak muszę robic za każdym razem.

Gładki, pisz co te mózgi z Saiteka wymyślili

[Gładki]

Jak narazie dostałem od nich odpowiedź, abym poszedł do sklepu i wymienił swój joystick na inny. Ale nie martwcie się, wyśmiałem ich, i odpisałem aby przeczytali jescze raz to co piszę, oraz napisałem do nich, że nie tylko ja mam takie problemy. Zobaczymy.
: Listopad 14, 2005, 19:08:16 No więc Saitek nie odzywa się. Pisałem też do Rosjan, ale po 2 dniach zero odpowiedzi. Niestety jeśli pójdę oddać joystick do sklepu to mi zwrócą pieniądze (30 zł, bo za tyle kupiłem). Nie jest to wada bardzo uciążliwa. Zapytam jednak, czy wszyscy użytkownicy Evo Force i Cyborg Force tak mają, czy też nie. Ewentualnie zacznę zbierać na nowego Evo Force lub........Czy ktoś kupił swojego Cyborga w sklepie w którym nie oddadzą mu kasy tylko wymienią/naprawią na nowy? Jak wogóle wygląda sprawa gwarancji w Saitek'u. Acha, i czy towar kupiony w hipermarkecie na wyprzedaży (przeleżał 1 rok na półce), kupiony bez pódełka(pudełka) za 1/10 ceny nie podlega gwarancji u producenta (W koncu akurat w przypadku tego joysticka nie można mówić o uszkodzeniu mechanicznym, skoro ma optykę)), zdrugiej strony został przeze mnie rozkręcony  , i skręcony ale dalej działa identycznie, a wyraźnie uszkodzenie nie jest mechaniczne, a więć rozkręcenie nie wpłyneło na wadę.

Proszę zwracać większą uwagę na poprawną pisownię. Dziadek Kos

[Piniol]

No tak, to się musiało stać. Mam force od kilku miesięcy i albo tego nie zauważyłem albo problem się pojawił niedawno. Mam dokładnie taki sam obiaw jak Gładki. Jak dam na maxa w prawo to po powrocie krzyżyk nie jest w centrum tylko trochę w lewo. Zainstalowałem nowe stery (pojawia się tam nowa zakłazka z zasięgiem i martwą strefą dla wszystkich osi) ale problem się nie rozwiązał. Dziwne jest to, że w PF w czasie misji nie dostrzegam jakiś anomalii na aileronie. Już też chciałem się wziąć za rozkręcanie ale przypomniałem sobie o dyskusji w tym miejscu. Chyba winne są sterowniki. Poszukam jeszcze jakiś wskazówek na forum Saiteka.
Pozdrawiam!

[Gładki]

To ciekawe co piszesz. Mam nadzieję, że problem tkwi w sterownikach. Ale może też być, tak, że nie zauważyłeś (Ja na początku, też nie widziałem). Jeśli, jesteś pewien, że to wada, która powstała podczas użutkowania (a nie fabrycznie), to też dobrze, ponieważ będziemy mieli szansę ją naprawić. Pozdrawiam, i czekam na wyniki testów i sugestie.

[Gładki]

Dziś zalogowałem się na forum Saitek'a. Przeczytałem kilka wątków i jestem przerażony. Okazało się, że wielu ludzi ma taki sam problem. Okazało się też, że wada może powstać po jakimś czasie. Gość z supportu mówi, tylko o wymianie na nowy. Połowa ludzi pisała: Niestety oddałem Saitek'a, wziąłem Logitech'a. A wogóle, ktoś tam napisał, aby w końcu coś z tym zrobili, skoro tyle ludzi ma ten sam problem, na co pan z supportu odpisał, że to odsetek w stosunku do ilości wyprodukowanych egzemplarzy. Szkoda tylko, że nie odniósł tego, do ilości sprzedanych sztuk, i nie uwzględnił faktu, że 75% ludzi, pójdzie wymienić, zamiast pisać do Saitek'a. Jeszcze trochę z tym powalcze, ale ogólnie to się strasznie zawiodłem.

[Piniol]

Byłem na forum saiteka ale znalazłem tylko jeden post DrEvila na ten temat  bez odpowiedzi. Nie jestem tam zalogowany więc pewnie nie widzę wszystkich postów. Zauważyłem, że problem pojawia się tylko jeśli aplikacja nie obsługuje forcefeedbacka - pierwszy raz zauważyłem to gdy wyłączyłem ff w menu gry GT Legends. Samochód zaczął mi krzywo jeździć. Włączyłem w menu gain settings default spring i było dobrze. W Sturmowiku za to wszystko działa jak należy. Default spring mam w tej sytuacji wyłączone i jest ok. Widzę jednak że się poddałeś i sprzedajesz go.

[Gładki]

U mnie jest inaczej. Nawet w takich aplikacjach jak FS9, musiałem latać z krzywym joyem, co dawało w rzeczywistości krzywą logarytmiczną pracy, a nie liniową. Druga sprawa to taka, że saitek widzi tylko rozwiązanie problemu poprzez wymianę. To nie jest wyjście! No i ogólnie ergonomia tego joy'a zawsze pozostawiała wiele do życzenia.

[Piniol]

Czy po każdym "refly" musieliście skalibrować joya wychylając go na wszystkie strony, czy tylko po włączeniu go do sieci? Jak mnie kolega zaczął na dogu wykręcać tą samą maszyną z dużą łatwością to się naprawdę wkurzyłem i odpaliłem Dx Tweak. Okazało się, że na elewatorze nie ma pełnej deflekcji, wystarczyło pchnąć go od siebie i problem znikał. Ale po włączeniu kompa o tym nie pamiętam, poza tym w powietrzu rzadziej oddaje się tak drastycznie drążek. Jeśli trzeba będzie tak robić po każdym refly to niezła wtopa z tym saitekiem bo czasami jest start z powietrza i korkociąg murowany.

[Gładki]

Kalibrować joya trzeba zawsze po włączeniu komputera.

[Piniol]

Testowałem - jest jeszcze gorzej. Trzeba to robić po każdym Refly. Sprawdzałem DxTweakiem. Mam tylko nadzieje, że później w czasie jednej misji w powietrzu stan ten nie ulega zmianie.

[Gładki]

Stan kalibracji ulega zmianie, w momencie dotknięcia wajchą jednej z krawędzi ograniczających ruchy drążka. Powoduje to niestety przesunięcie punktu środka, i nieliniową charakterystykę pracy joystick'a.