"Kosy" są starsze przecież od "Syrenki", przecież od 7-ej poprzez 121-ą aż do 111-ej eskadry mamy właśnie "Kosy" - a to wszystko 1 Pułk Lotniczy z Warszawy
Oczywiście, że godło "kosy" jest starsze od godła "syrenka" tyle, że dotyczy zupełnie innej "linii" jednostek - to godło dotyczyło 1 Pułku Myśliwskiego, którego kontynuacja biegła przez okres IIRP, a potem w PSZ gdzie godła używał dywizjon 303 - jednak ta kontynuacja zakończyła się definitywnie (czy to się komuś podoba czy nie) z chwilą rozwiązania dywizjonu (w grudniu 1946 - o ile pamiętam) i ogólnie lotnictwa PSZ.
Natomiast obecna 1elt wywodzi się wprost z 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa", sformowanego w sierpniu 1943 (a dokładniej przeformowanego z istniejącej nieco wcześniej, bo od lipca 1 Samodzielnej Eskadry Lotnictwa Myśliwskiego) i nie mającego ze zrozumiałych względów (też czy się to komuś podoba czy nie) nic wspólnego z dawnym 1 Pułkiem Lotniczym IIRP. Jednostka ta ma własne tradycje bojowe i przez kilkadziesiąt lat istniała, podlegając naturalnej kontynuacji (choćby kadr), aż do zmiany w 1 Eskadrę Lotnictwa Taktycznego (która przejęła po 1PLM zarówno sprzęt, jak i personel i miejsce stacjonowania) - będąc jego bezpośrednią praktyczną kontynuacją.
Dlatego uważam, że godło "syrenka" ma "większe prawo" do funkcjonowania niż "kosy" - jakkolwiek "kosy", które pojawiły się na skutek "papierowego" przejęcia tradycji 1 PL mi nie przeszkadzają, ale jako element dodatkowy. Uważam, że najlepiej było gdy na samolotach z obu stron kadłuba (na dziobie pod przednią częścią kabiny) znajdowały się "syrenki", jako godło "główne" pochodzące z praktycznej kontynuacji 1 PLM "Warszawa" - natomiast "kosy" malowano jako element dodatkowy (z lewej strony kadłuba pod kabiną) nawiązujący do dalszych tradycji lotnictwa polskiego w ogóle, nie związanych bezpośrednio z 1elt.
Inna sprawa, że godło "syrenka" podoba mi się zdecydowanie bardziej pod względem estetycznym - jest proste, czytelne, nawiązuje do nazwy jednostki i ma zdecydowanie lepszą kolorystykę, pasującą do koloru maszyn.
PS. Jeżeli chodzi o symboliczne przyjmowanie dawnych godeł (nieistniejących przez dłuższy czas) przez jednostki całkowicie nowoformowane to zgoda - jak najbardziej za, ale uważam, że nie należy zastępować godeł istniejących jednostek z własnym, często kilkudziesięcioletnim rodowodem, nowymi tzw. bardziej "poprawnymi politycznie". I bynajmniej nie dotyczy to tylko tej jednej jednostki czy lotnictwa - a ogólnie sił zbrojnych i ich jednostek.