Autor Wątek: Rękodzieło :)  (Przeczytany 7601 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Czary

  • Gość
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 26, 2004, 17:45:12 »
:idea:  Sundown a czy drążek od F/A 18 nie jest aby podobny do tegow F-15 ?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 26, 2004, 19:38:31 »
Cytat: Czary
:idea:  Sundown a czy drążek od F/A 18 nie jest aby podobny do tegow F-15 ?
Tak, drążek jest bliźniaczy z tym z F-15C ... ale przepustnica już trochę inna.

Co do osób zainteresowanych - musze przestrzec, że takie zabawki trochę kosztują... sama elektronika będzie kosztowa coś ponad 120zł części mechaniczne kilkukrotnie więcej.

Rękodzieło :)
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 26, 2004, 21:26:17 »
Cytat: Sundowner
... Co do osób zainteresowanych - musze przestrzec, że takie zabawki trochę kosztują... sama elektronika będzie kosztowa coś ponad 120zł części mechaniczne kilkukrotnie więcej.

No człowieku , jeszcze nie podląłem negocjacji, wyluzuj z tą ceną.
U nasz na wsi tak nie płac/z ą
Czy masz już jakąchś grupę docelową?
Leszek

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 26, 2004, 22:40:25 »
Cytat: Leszek957
Czy masz już jakąchś grupę docelową?
Tak  :lol:

siebie  :lol:  :lol:  :lol:

Drąga robie w zasadzie tylko dla siebie (no jeden kolega też wyraża zainteresowanie) na wejście z tym na rynek nie liczę. To jest zdecydowanie zbyt droga zabawka, jak bym chciał zaimplementować w niej wszystko to co bym chciał -  joy i przepustnica - jako wierne kopie tych z F/A-18 i dodatkowo porządny orczyk - to wszystko z dobrych materiałów (takich jak np. stop 6061 T-6 na elementy mechaniczne i B1010 na łożyska - o 6AL-4V nie śmiem nawet marzyć  8) ) i precyzyjnie wykonane to cena wychodzi wyższa do Cougara... wątpię aby ktokolwiek chciał wybulić tyle pieniędzy.

Taki klaine przykład: Uber Cougar Mod 2 - czyli sama kołyska do HOTAS Cougar'a wykonywana przez pewnego Australijczyka z 6061 T-6 kosztuje koło 200$ - tyle się płaci za prawdziwą precyzję :D

Tak, że spokojna głowa - nie jestem dla Ciebie konkurencją ;)

Rękodzieło :)
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 27, 2004, 14:24:54 »
Cytat: Sundowner
... Tak, że spokojna głowa - nie jestem dla Ciebie konkurencją ;)

Miałem ochotę być klientem/nabywcą .
Leszek

Rękodzieło :)
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 29, 2004, 03:12:26 »
Witam!
Mam pytanko Sundowner.

O ile sie orientuje,to chcesz(chcialbys) wykonac kontrolery ze stopow wspomnianych przez Ciebie wyzej.
Otoz:
-ja przymierzalem sie do odlewow juz dosyc dawno(nie bede sypal tu symbolami,bo dostac czysty stop na dodatek w klasie odlewu nie jest latwo i co najwazniejsze tanio)No chyba, ze ktos o kase sie nie martwi :wink:
-druga sprawa(i chyba najwazniejsza).Do wykonania odlewu z tych materialow ,jak wiesz,potrzebne jest odpowiednio:porzadna forma a wczesniej kopyto(pomijam tu zabawe w piasek formierski),piec hutniczy( :D wystrczy dobry piec kowalski)i co najwazniejsze odpowiednio zaprojektowana forma do wytopu(ja tez trzeba wytopic, o materiale nie wspomne-cena)..aha i duuuzo kremu na oparzenia i srodkow przeciwbolowych(sam sprawdzilem :572: ) na koniec:tokarka,szlifierka stolowa,frezarka moze maly migomacik...

Tak tak, tego wszystkiego potrzebowalem,bo "zachcialo" mi sie wykonac rekojesc do mojego nowego joya. :lol:
A teraz puenta:
I BARDZO DOBRZE, ZE TO WSZYSTKO JEST POTRZEBNE I ZE ZUZYLEM 2 TUBY FENISTILU bo jak chce sie do czegos dojsc to trzeba czasem zagrysc zeby :lol: i do przodu.
                                                 P.S. Jesli myslisz o takim planie wykonania jak powyzej,                                                           to musisz zastanowic sie nad dobrym sponsorem(tu                                                           bogaty wujek z ameryki 8) ,ewentualnie rodzice :) )                                                           bo serio, zycze szczescia,ale to bedzie niesamowity                                                           wyczyn.
Na koniec od kumpla po fachu:   :wink: nie dawaj sie i niczego w zalozeniach nie zmieniaj
a sukces murowany.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 29, 2004, 14:27:59 »
Nigdzie wcześniej nie pisałem, że chce cokolwiek odlewać, poza żywicą, wiec nie wiem skąd ten pomysł  8)  

Akurat na odlewnictwie się trochę znam ( trochę bardziej niż na obróbce skrawaniem, czy plastycznej i spawalnictwie :D ) i dobrze wiem, że gdybym chciał się bawić w odlewanie z podanych przeze mnie stopów to ale potrzebowałbym piec łukowy w którym musiałbym najpierw odessać całe powietrze doprowadzając do prawie próżni, a następnie wypełnić go gazem obojętnym, w którym mógłby się jarzyć łuk elektryczny, w przeciwnym wypadku wyjdzie nam "d..., a nie stop"* ;)
Do wykonania samego odlewu potrzebna byłaby całkiem niezła kokila wykonana z naprawdę wysokogatunkowej stali - podgrzewana i chłodzona olejem - koszt wykonania takiej formy na np. sam chwyt drążka (gdy miał by metalowy) to coś koło 12000 zł .. tańszym rozwiązaniem byłby odlew metodą traconego wosku, tutaj robimy tylko kokile w której odlewalibyśmy z parafiny, lub odpowiedniego plastiku - elementy (kokila - jakieś 4000zł) następnie łączylibyśmy po kilkanaście sztuk w ładny wianuszek i tworzyli na nim powierzchnie formy, potem podgrzewanie, by usunąć rdzeń, wyżarzanie i na końcu odlewanie .... minus to sporo materiału, który pozostaje zużyty na dopływy, za to można robić w ten sposób naprawdę niesamowite rzeczy.

Tak czy inaczej odlewanie jest w moim wypadku nieopłacalne, jakbym robił 1000 sztuk, to mógłbym sie nad tym zastanawiać, ale taka liczba nie wchodzi w grę, to będą pojedyncze egzemplarze, dlatego wszystkie części metalowe będą wykonane obróbką- skrawaniem z gotowych płaskowników i prętów.

* Wypowiedź mojego wykładowcy z odlewnictwa :)

noe

  • Gość
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 12, 2004, 11:26:50 »
Witajcie !!!
Pozwole sobie temat odgrzebać, byłem ,widziałem ,leciałem na tym wynalazku.
Wrażenia???
Niesamowicie dobrze sie tym lata a odczucie co do realizmu to juz bajer , dopiero sie to czuje jak czlowiek ma cos takiego w reku
.tak sie zgrzałem że nie mam zamiaru czekac na produkcje seryjna i zamówiłem u Boczka taki prototyp dla siebie wraz z umową serwisową :mrgreen:
Tak całkiem na poważnie jest koleś niesamowity a takiej pomysłowości oraz checi u młodego człowieka niespotyka się.Jęśli bedzie szukał pracy to go biore do serwisu kserokopiarek(bo taki powadze) ,a miec u siebie kogos takiego to sukces murowany naprawde zobaczcie sami zrobilem foty bo te co on wstawił sa slabe



Rękodzieło :)
« Odpowiedź #23 dnia: Grudnia 14, 2004, 01:05:34 »
Ooooooooooo! :shock:  kurdelebele! ups... ups...
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Kos

  • Gość
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #24 dnia: Grudnia 14, 2004, 15:27:07 »
Cytuj
Tak całkiem na poważnie jest koleś niesamowity a takiej pomysłowości oraz checi u młodego człowieka niespotyka się


A tu mozecie popatrzec z jakim zaangazowaniem i werwa Lukasz (Boczek) przedstawia nam (mnie i Noemu) swoje nowe pomysly.



Fotka zrobiona w ostatnia sobote na moich urodzinach.

Rękodzieło :)
« Odpowiedź #25 dnia: Grudnia 14, 2004, 16:45:26 »
O Boze!

Teraz to Interpol mnie na pewno zgarnie  :lol: ,a u panstwa Gucwińskich mam zagwarantowany wybieg(moze nawet zimowy)  :D

heheheh

A tak na powaznie to dziekuje wam (Noe,Kos) za dobre slowo i otuche przy pracy nad moimi projektami.Dam z siebie wszystko zebyscie sie nie zawiedli.

Co do joy'a ,tego na zdjeciach Noego,to jest ukonczony :564: .
Kalibracja przebiega juz bez problemow.Teraz moge przyjmowac zamowienia na ewentualne egzemplarze oczywiscie z serwisem :568:
Zastanawiam sie nad wykonywaniem replik sterow z orginalow.
Na poczatek Stery z P40  :twisted:

Jest to,jak mowilem kontroler pod midi port, wiec cudow jesli chodzi o ilosc przyciskow , nie bedzie.Ale jesli ktos ceni sobie, przynajmniej w niewielkim stopniu zblizyc sie do roli pilota,efekt gwarantowany(patrz post Noego  8) )

Teraz pracuje nad joy'em pod USB z FF.Elektronika juz rozpracowana :wink: .
Wiecej wkrotce.(powiem tylko tyle ,ze siniaki na udach murowane,a o "niskopoziomowy autorytet mezczyzny" nie ma sie co martwic  :lol: ,bedzie zabezpieczenie)
To tyle na dzis.

P.S.:Noe szykuj miejsce dle mnie w swojej firmie.Bo biore to pod uwage.Wiem ze jako dowodca sie sprawdzasz,wiec w pracy tez nie bedzie problemow :wink:

Wszystkiego najlepszego!

grad

  • Gość
Rękodzieło :)
« Odpowiedź #26 dnia: Grudnia 15, 2004, 12:23:58 »
No, no, robi wrażenie :shock: boczek, jestem pełen podziwu. Żałuję, że sam nie mam pojęcia o elektronice itp. bo też bym sobie takie coś skonstruował. Ale twoja produkcja robi się coraz bardziej interesująca. Może zrobisz z tego nawet produkt eksportowy. Przy odrobinie pomysłu na sprzedaż mogłoby to wypalić.

Ciekawy jestem jak cenowo wyglądają twoje zabawki? No i co z kwestią oprogramowania do joya, możliwe jest programowanie?

Co prawda ciężko byłoby mi się rozstać z możliwościami mojego X36, ale dobre pedały pod USB byłyby godne zainteresowania.

Rękodzieło :)
« Odpowiedź #27 dnia: Grudnia 15, 2004, 23:19:28 »
Cześć!

Sorki kolego BOCZEK że przerwałem pisanie poprzedniego postu, wybacz szczęka mi wyleciała i dopiero, co przed chwilą ją znalazłem. :)
To robi wrażenie, jak uruchomisz produkcję seryjną to proszę o wciągnięcie mię na listę oczekujących.
Podaj warunki zakupu, jeżeli trzeba dokonać przedpłaty to daj znać wcześniej, żebym mógł załatwić pożyczkę w banku. :cry:
Jedna rzecz tylko mię niepokoi, co poniektórzy sprawy załatwiają bez kolejki i po znajomości. :wink:

Pozdrawiam

Ps. O Gucwińskich się nie kłopocz, jak by, co to przyjeżdżaj do W-wy.  W ZOO wprawdzie nie byłem od lat, ale już my coś Ci tu znajdziemy.  :wink: Taki talent nie może się zmarnować.
Życzę wielu nowych ciekawych pomysłów i ich realizacji.
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/