Aż przypomniał mi się słynny ,,Kee Bird". O przypadku dowiedziałem się w wieku 12 lat i do dzisiaj zastanawiam się, czy dobrze usłyszałem; wobec rzekomego idealnego stanu B-29 ktoś inteligentny postanowił przeprowadzić drobne naprawy i po prostu polecieć…