
A mnie zastanawia ta uroczystość. Wygląda na symboliczny pogrzeb kogos kogo tradycyjnie pochować się nie dało. Innego wytumaczenia nie widzę.
Zdjecia porażają jakością i jakąs naturalnością. Pokazują tamten świat jako coś znajomego a nie chropowato-konstrastowo-czarno-białego.
Zadziwiła mnie nowoczesnośc architektury pokazanego miasta. Dopiero patrząc na zdjęcia takiej jakości, gdzie nie trzeba sie skupiać na dociekaniu tego co przedstawiają, można w pełni zrozumieć jakim barbarzyństwem jest wojna.
Wężyk to odciąg gazów prochowych, identyczny był w kaemach niemieckich czołgów, tyle ze w samolocie łatwiejsze było uzyskanie podcisnienia, bo wystarczyło końcówke węża za okno wystawić,tak by była w opływie.