Autor Wątek: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)  (Przeczytany 74060 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #180 dnia: Sierpnia 10, 2006, 00:20:51 »
                    ,
                   [] SALUT.

Molonek

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #181 dnia: Sierpnia 10, 2006, 09:11:09 »
Zaskoczenie, szok, ściśnięte gardło i łzy...

Z robem znaliśmy się, przyjaźniliśmy, pracowaliśmy przez wiele lat, biurko w biurko, śleptaliśmy w monitory, myszkami wydrapywaliśmy dziury w stole.
Więcej czasu spędzaliśmy przez te lata razem, w firmie, niż z rodzinami w domu. Włożyliśmy w tą robotę kawałek naszego życia. Nie było lekko, ale wspólnymi siłami, wytrwałością i pracą osiągnęliśmy niemało.
Długie godziny spędzone na rozmowach, dyskusjach. wiele razy zarywaliśmy noce, niejedną beczkę piwa wypiliśmy, śpiewy do księżyca...
Nie jestem z grona ludzi pasjonujących się lotnictwem, militariami, historią ww2, ale z otwartą buzią godzinami słuchałem opowieści roba,
wystarczyło tylko rzucić temat... zawsze podziwiałem go za niesamowitą wiedzę, za umiejętność opowiadania i tą pasję w głosie, i te kurrrwiki w oczach,
gdy nawijał o samolotach, czołgach, o wojsku. świetnie się z nim rozmawiało, dyskutowaliśmy na wszystkie możliwe tematy: lotnictwo, technika pancerna, motocykle, samochody, życie, ludzie, dobro, zło, kościół, wiara. Zawsze można było, na każdy temat, wyczerpująco. Nadawaliśmy na tych samych falach.
Rob był bardzo inteligentnym człowiekiem, z wyjątkowym charakterem i osobowością. A jak się wk....ł, to charakterny był jeszcze bardziej, co niejednemu było dane odczuć w piętach. Nie robił niczego dla poklasku, był skromny, zawsze lekko na uboczu, nie rzucał się na wizję. Jednak zawsze pełny swoim wnętrzem, zaangażowany i cholernie konsekwentny. "Nie bo nie i już", i żadna siła nie była w stanie tego zmienić, chyba że bardzo konkretny i sensowny argument. To ceniłem u niego. i cenię nadal, bo on nadal jest...

Ostatnio rzadziej się widywaliśmy, zajęci swoimi sprawami, zawaleni robotą. Ale od czego jest internet, klawisze nie raz się grzały...
Dwa tygodnie temu piliśmy sobie kawkę, omawialiśmy robotę do wykonania, po urlopie mieliśmy znowu się zgadać, a tu dupa...

Teraz... dziura, pustka... nie mogę się pogodzić z jego odejściem :(((

Musiałem się wygadać...  :015:


Kilka fajnych zdjęć dla pamięci:





« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2006, 10:11:20 wysłana przez Kos »

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #182 dnia: Sierpnia 10, 2006, 10:39:31 »
@ Molonek

Ja osobiście bardzo Ci dziękuję i cieszę się, że z to właśnie nami dzielisz się wspomnieniami o Grafie
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

wozek

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #183 dnia: Sierpnia 10, 2006, 20:16:46 »
W niebie musi brakować pilotów .Salute!

Zajec

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #184 dnia: Sierpnia 10, 2006, 22:16:46 »
['] Salute!

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #185 dnia: Sierpnia 11, 2006, 14:59:35 »
Kammeraden, zobowiązałem się za wzorowe wstawiennictwo oraz za "całokształt" przekazać gorące podziękowania od Fińskiego Sanitariusza który chciał również przypomnieć, że teraz możemy spokojnie walczyć, bo od tej pory ktoś pilnuje naszej szóstej...

Dziekuję.

Ps. Od siebie chciałbym serdecznie podziękować Fince za to że przygarneła mnie, a w zasadzie Nas pod swój dach, wyżywiła i dała mozliwość pozanania tylu wspaniałych ludzi. Szczególnie mam tu na mysli Pana Adama oraz Tomka - brata Roberta. Dziękuję Hajotowi, za zorganizowanie pięknego wieńca, jego wesołej kompanii za zaproszenie na tak szczególne wydarzenie jakim była "garażówka". Pozdrawiam Jędrka i dziekuję za pomoc przy kompie. Ubolewam, tu pewnie wszyscy się ze mną zgodzą, że to wszystko miało miejsce w takich okolicznościach.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 11, 2006, 17:06:18 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #186 dnia: Sierpnia 11, 2006, 23:27:53 »
['] S!
Ostatnio rzadko bywam online... i takoż rzadko loguję się na forum (tu nie miejsce i nie czas na rozpisywanie się o własnych kłopotach). Toteż dopiero dziś, gdy zalogowałem się "na krótkiego posta" zobaczyłem tą wiadomość... wpierw myślałem, że to kolejny żart, że może znów ktoś się obraził i chce ostentacyjnie zamanifestować... i prawdę mówiąc wciąż trudno mi w to uwierzyć...

Nie wiem co wypadałoby mi napisać... napiszę więc to, co leży mi na sercu - przynajmniej będę pisał szczerze prawdę, bez sztucznego patosu.

Nie znałem Grafa tak dobrze, jak większość najstarszych bywalców (Ojców Założycieli?) tego forum - w tamtych czasach pojawiał się pod nickiem Doktor. Nigdy też nie udało się nam spotkać osobiście "w celu obalenia złocistego napoju" - co sobie zawsze sumiennie obiecywaliśmy... jednak był jedną z pierwszych osób z którymi nawiązałem tutaj bliski kontakt, a długie rozmowy czy to przez GG czy telefon sprawiły, że zaprzyjaźniliśmy się. Był człowiekiem szczerym aż do bólu i można było z nim porozmawiać nawet na najtrudniejsze tematy, w momentach gdy życie boli najbardziej, toteż uważam, że dobrze się rozumieliśmy. Dodawał mi wtedy niejednokrotnie otuchy, siły, wpływając na mnie swym charakterem człowieka pracy. Bo do pracy rwał się sam. Bez niego nie powstałaby słynna strona internetowa KG200 i chyba tylko Schmeisser/Elwood wiedzą ile włożył w to czasu i roboty. Jemu "chciało się chcieć", mimo iż większości z nas wygodniej jest "przyjść na gotowe" niż napocić się nieco dla pożytku innych. To między innymi dzięki jego pracom 3D wystawionym ogniś na forum dostałem inspirację do własnego przedsięwzięcia. Wspomagał mnie w nim, współtworząc zręby strony internetowej, ucząc mnie od podstaw co i jak być powinno. Tak jak i Schmeissa namówił mnie, bym przesiadł się na efektywniejszego fotoszopa, pomógł mi go okiełznać. Mało tego - znając moją nieciekawą sytuację pomagał mi znajdując dla mnie fuchy, bym mógł dorobić choć trochę grosza. Zawsze o mnie pamiętał... dziś mogę jedynie wspominać go zerkając na jedyne pamiątki, które mi po Nim pozostały...

Nasza grupka, luźno zrzeszona wokół tego forum, jak również samo I./KG 200 już nigdy nie będą takie same.

Do zobaczenia, Doktorze - to wielki honor dla nas, że mogliśmy z Tobą latać...
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Blackmessiah

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #187 dnia: Sierpnia 12, 2006, 14:51:43 »
Dzisiaj pierwszy raz od 2 tygodni sprawdziłem pocztę i oniemiałem. Jest mi niezmiernie żal, ponieważ miałem z Grafem dobry kontakt przez GG - okazał mi wiele pomocy w pracy nad moją stroną.

Żałuję, że nie zdążyłem poznać Go osobiście.

S!

Offline zack

  • *
  • Moonhunter.
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #188 dnia: Sierpnia 12, 2006, 14:57:35 »
Dzisiaj wróciłem z urlopu. Sprawdziłem pocztę. Szlag by to trafił!!!
Dlaczego ??????
Odpoczywaj w Pokoju Kolego.
Dotarłeś do Bazy Wiecznego Przeznaczenia.
S!
[']

Bis zum bitteren Ende.

add_ryan

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #189 dnia: Sierpnia 13, 2006, 01:10:43 »
Boże, miałeś tylko 2 lata więcej ode mnie... Tymczasem!

Offline Ros

  • *
  • Uziemniony
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #190 dnia: Sierpnia 14, 2006, 10:15:31 »
Zacząłem dzisiaj przeglądać pocztę po powrocie z wakacji i jak przeczytałem wiadomość Mazaka to mnie zatkało. Aż nie mogłem uwierzyć i musiałem przeczytać ją kilka razy... Wiem jak dla wszystkich bliskich i przyjaciół jest straszne kiedy odchodzi ktoś taki więc chciałbym złożyć Wam szczere wyrazy współczucia.
Grafa nie znałem, ale czytając wspomnienia jego przyjaciół strasznie żałuję, że nie miałem okazji go poznać... Pamiętam jak kiedyś czytając posty na Forum stwierdziłem, że chciałbym poznać takich ludzi jak Graf, Schmeisser, Geronimo, Mazak i wielu innych osobiście czy to na jakimś spotkaniu forumowiczów czy na jakiejś imprezie lotniczej... Od dzisiaj już wiem, że jednego nigdy nie poznam...

['] ['] [']
S!
Though I fly through the Valley of Death I shall fear no Evil for I am at 80,000 feet and climbing
36 Quai des Orfevres

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #191 dnia: Sierpnia 14, 2006, 15:39:47 »
[']
S!
:(

Metzger

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #192 dnia: Sierpnia 14, 2006, 17:45:22 »
['] S!

CyC_Benito

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #193 dnia: Sierpnia 14, 2006, 22:11:20 »
[']

Dezerter

  • Gość
Odp: ['] Robert Krzesiak 1972 - 2006 ['] (patrz pierwszy post)
« Odpowiedź #194 dnia: Sierpnia 16, 2006, 09:28:43 »
[']