Pogo nie marudź...
"Gracze mogą usiąść za sterami ponad dziesięciu, znakomicie odzwierciedlających prawdziwe, maszyn, zarówno myśliwców jak i bombowców. Do wyboru mamy między innymi angielskie Hurricane i Spitfire oraz niemieckie Messerschmitt i Junkers (by wymienić tylko te najbardziej znane)"
cha cha
"Na wynik potyczki, oprócz zdolności konkretnych asów lotnictwa, wpływają takie elementy jak znakomicie odwzorowana i zmieniająca się w trakcie walki pogoda, oraz efekty fizyki. Musimy liczyć się z tym, że lecąc zbyt blisko tyłu maszyny wroga narazimy się na turbulencję, trzeba też wykorzystywać chmury do ukrywania swych poczynań oraz uważać na oślepiające rozbłyski słońca. Istotnym elementem jest również umiejętność współpracy ze oddziałami naziemnymi: dowództwem, artylerią przeciwlotniczą wspomagającą nasze poczynania oraz obsługa radaru namierzającego cele."
O ja Tomasz niewierny -- jak nie zobaczę to nigdy nie uwierzę że Olo spłodzi coś lepszego od IŁ2 1946.