Autor Wątek: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)  (Przeczytany 15362 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #45 dnia: Października 27, 2006, 21:05:40 »
W niedzielę mam dużo czasu  :002: więc jeśli wszystkim pasowałoby to mogę postawić serwer TSa i będziemy mogli coś w spokoju ustalić.

Ja niestety nie - cały weekend mam zajęty (muszę trochę odpracować nowego kompa - proza życia :002:), ale postarajcie coś zacząć wymyślać (to i tak potrwa) - dołącze w przyszłym tygodniu do debaty. A warto mieć jakieś wstępne pomysły - może do przyszłego tygodnia jeszcze ktoś się skusi do wspołpracy.

Offline castor

  • *
  • Lonewolf
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #46 dnia: Października 27, 2006, 22:36:13 »
witam

Wszystko to bardzo fajnie wygląda, ale czy robimy tutaj z LOTA-ca "militarny" VATSIM , czy bardziej to naprowadzanie będzie "ludzkie" :-). Rozumiem te wszystkie lotnicze procedury / nawigacja, podejścia do lądowania, kontrola podczas lotu....itp/, i wiem że trzeba się będzie z wami z kontroli jakoś "dogadać", ale jak będziecie o tym dyskutować to  proszę żeby to nie były szpalty"intrukcji" do nauczenia, tylko zrozumiałe w miarę dla "lotczików".  :karpik

i5 12600K
27LG GL850-B
RTX 4080 Phantom GS
VR HP Reverb G2
TH Warthog
Lecimy z konkretami – rzekł dowódca skrzydła, patrząc na Mavericki

Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #47 dnia: Października 27, 2006, 22:43:53 »
... ale jak będziecie o tym dyskutować to  proszę żeby to nie były szpalty"intrukcji" do nauczenia, tylko zrozumiałe w miarę dla "lotczików".  :karpik

Od początku, jeszcze w dyskusjach z Sundownerem, kiedy wymyślaliśmy to wszystko byłem zdania, że to ma być proste i po polsku. Właśnie dlatego trzeba opracować system, który będzie funkcjonalny i prosty. Dlatego to takie trudne  :021: - opracować wielostronnicowy "regulamin" jest w miare łatwe (wystarczy przepisać jakiś z "realu"), ale zrobić coś prostego i funkcjonalnego wymaga "pokombinowania", zobaczymy co nam z tego wyjdzie ...

Offline Rosomak67

  • *
  • gg4075796
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #48 dnia: Października 27, 2006, 23:39:36 »
Czy można z wami potrenować jako kontroler?
Tak z ciekawości chcę sie nauczyć

Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #49 dnia: Października 27, 2006, 23:41:56 »
Czy można z wami potrenować jako kontroler?
Tak z ciekawości chcę sie nauczyć

A nauczysz mnie w rewanżu na Su-25  :011: :001:


PS.
1. SD-ATC
- Romus0 (ze wskazaniem na RED)
- Qwazar (wychodzi, że BLUE)
- awac (ze wskazaniem na RED)


2. SD-ATC/Pilot
- Razorblade1967 (na razie przydzielili mnie do RED, ale zobaczymy może jednak BLUE - wyjdzie w praniu)
- Rosomak67 (lata w BLUE to SD-ATC też BLUE)

Jeżeli nie będzie chętnego na pełny etat w BLUE - to przejdę do BLUE i wtedy albo na Su-25 albo za ekranem, byłoby sprawiedliwie:

2 pełnoetatowych w RED oraz 1 pełnoetatowy i 2 na pół etatu w BLUE - zobaczymy co czas przyniesie  :karpik
« Ostatnia zmiana: Października 27, 2006, 23:47:47 wysłana przez Razorblade1967 »

Romus0

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #50 dnia: Października 28, 2006, 01:17:34 »
Cytuj
Właśnie dlatego trzeba opracować system, który będzie funkcjonalny i prosty. Dlatego to takie trudne   - opracować wielostronnicowy "regulamin" jest w miare łatwe (wystarczy przepisać jakiś z "realu"), ale zrobić coś prostego i funkcjonalnego wymaga "pokombinowania", zobaczymy co nam z tego wyjdzie ...
Zgadzam sie w pełni  :001:. Trzeba będzie się postarać o zminimalizowanie tego do niezbędnego minimum, ale z drugiej strony "kontro" też powinien mieć coś dla siebie  :002:. Pokombinujemy, przetestujemy na treningach, naniesiemy porawki i podamy do publicznej wiadomości 30-to stronicowy regulamin do wykucia na pamięć  :021:. A do tego zakaz lotów naddźwiękowych poza terenem mórz i oceanów jak w realu :021: (hi hi piloci by nas zlinczowali za taki regulamin  :002:).
Panowie "Kontro" proszę o zgłaszanie się do mnie na GG 5790329 w celu ustalenia godziny niedzielnej nasiadówki.

Slavko

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #51 dnia: Października 28, 2006, 14:50:51 »
Witam!

Panowie, jeśli potrzeba wam kontrolera lotu to jestem do dyspozycji.
Niestety pilotem nie mogę być z przyczyn technicznych, mianowicie mój laptop nie przeszdł pomyślnie instalacji LockOn.
Więc pozostaje mi jedynie kontrola lotów.
Co do strony w "konflikcie" nie mam żadnych preferencji, więc decyzję w tym względzie oddaję innym.

Pozdroofka.

P.s.
      SieMa Romus0

awac

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #52 dnia: Października 28, 2006, 19:04:01 »
Witam!
Panowie część grupy "RED" (kontroler+ pilot ) już po treningu .Romus0 jutro jak najbardziej możemy podebatować na temat procedur .....pozdrawiam.

Romus0

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #53 dnia: Października 31, 2006, 09:44:54 »
Witam Panów Pilotów i Kontro :001:

Po wstępnych ustaleniach oraz próbach wynika, że procedury będą ograniczone do pozwoleń na kołowanie, zajęcie pasa, start, lądowanie. Poza tym doprowadzenie pilota na lotnisko do przechwycenia ILS, no i oczywiście podawanie namiarów na wrogie jednostki :021:. W przypadku wiecej niż jednego aktywnego "kontro" trzeba będzie podzielić się strefami działań. W czasie startów i podejść oraz w trakcie przelotów bądź lotów patrolowych piloci powinni stosować się ściśle do poleceń "kontro", a wtrakcie walki role się zmianiają i "kontro" służy swoimi oczami, odpowiada na pytania pilotów i wspiera duchowo :004:. Trzeba opracować wywołania dla "kontro" i poszczególnych pilotów, żeby było wiadomo kto do kogo mówi.
Frazeologie oraz konkretne procedury opiszemy i podamy do widomości jak bedziemy znali więcej szczegułów.

Na razie to by było na tyle. Reszta wyjdzie w praniu na treningach. Piszcie o swoich pomysłach, sugestiach, uwagach. Będziemy je sprawdzać i naniesiemy odpowiednie poprawki :001:.

roller

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #54 dnia: Listopada 01, 2006, 02:14:24 »
Fajnie na początku witam Slavko no i Romusia heheh piszę się na te testy w roli  migacza :banan dajcie znać kiedy co i jak?

41elt_Mistrzu_PL

  • Gość
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #55 dnia: Grudnia 29, 2006, 16:10:48 »
Witam poszukuje nawigatora który umie obsługiwać stanowisko dowodzenia latam na lock-on 1.02  jeśli jest ktoś jest chętny na loty porsze o kontakt na GG :8614892     PS:zakładam 41 wirtualną eskadrę lotnictwa taktycznego już mam paru ludzi stronka w budowie loty wykonujemy jak tylko można . Mozę nawigator jeśli będzie chętny dostanie etat PilotNawigator :D pozdrawiam 
 Za brak własnej inwencji w odszukaniu odpowiedniego tematu, który wisi przyklejony na pierwszej stronie.

Kusch

Offline Flanker

  • 13 WELT
  • *
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #56 dnia: Stycznia 18, 2007, 14:26:08 »
mnie coś tu sie podpowiada,ze próbujesz u siebie mając tylko wersję 1.02 , bo wydaje mie sie że to tylko pod FC chodzi (serwer) . Ale o szybki strzał w kolano prosze , jak źle mówię!!!

Czyli serwer moze postawić tylko osoba mająca FC?? Czy mozna jakoś zrobić serwer nie posiadając tego dodatku??
U mnie sprawa wygląda identycznie jak u Romusa... Podłączam się do serwera na locku 1.02 wpisuje hasło mam mapę z naniesionymi lotniskami jednak nie widzę samolotów.
Proszę o pomoc

Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #57 dnia: Stycznia 22, 2007, 11:59:18 »

A do tego zakaz lotów naddźwiękowych poza terenem mórz i oceanów jak w realu  (hi hi piloci by nas zlinczowali za taki regulamin  ).


Romus, uwazam że nie tak. Kto chce latać samolotem powinien umieć nieco więcej niż poruszać drążkiem, kopac w orczyk czy machać przepustnicą czy startowac albo lądować. Współczesny pilot niestety musi trochę się nauczyć  :020: Jestem za tym abyśmy (piloci) trochę musieli wbić do swoich "makówek". Moje skromniutkie doświadczenie online podpowiada mi że w "czasie wirtualnej wojny" przy obecnym podejściu do stosowania się do jakichkolwiek znienawidzonych procedur  ;-)  największe straty poniesiemy nad własnym lotniskiem ... rozbijając się o siebie  :118:


Po wstępnych ustaleniach oraz próbach wynika, że procedury będą ograniczone do pozwoleń na kołowanie, zajęcie pasa, start, lądowanie. Poza tym doprowadzenie pilota na lotnisko do przechwycenia ILS, no i oczywiście podawanie namiarów na wrogie jednostki .

Dodałbym tutaj procedurę oczekiwania na podejście do lądowania ("holding" jak kto woli ). Bardzo by to ułatwiło sprawę. Pomimo fizycznego braku naziemnych pomocy nawigacyjnych w Lockonie w postaci NBD , VOR czy innego ustrojstwa, możemy sobie sami coś pokombinować. Załóżmy że jeśli człowiek na "kontro" ma kolejkę powiedzmy 4 par do lądowania i nie chce żeby w przeciągu najbliższych 10 minut zostały mu tylko 2  :118:, wówczas może powysyłać je w ściśle określone w przestrzeni miejsca , gdzie samoloty będą krażyły sobie ładnie po okręgu czekając na swoją kolejkę. W tym celu zamiast radiolatarni , ktoś , kto będzie wyznaczał waypointy (Maverick lub ja) może nanieść do plany trasy dla każdego samolotu lub pary jeden określony na mapie punkt ( np. waypoint nr 1, lub ostatni waypoint przed ścieżką ILS) który umownie będzie udawał np radiolatarnię VOR. Wtedy kontroler wysyła  np pierwszą parę z oczekujących nad ten  wspomniany waypoint (może być nazwany umownie przed misją jakimś kodem np ZULU1 albo jak tam komu się podoba) a następnie przecinając go w ściśle ustalonym kierunku np HDG 220  na wysokości np 2500 metrów i z prędkością np 450 km/h wykonywać "krąg" (w prawym lub lewym kierunku ze ściśle określonym czasem przelotu po prostym odcinku tegoż okręgu- np w zależności od wysokości 1 minuta lub 2 minuty - jak w realu ;)  ). Słowo "krąg" oczywiście może być mylące po tym jak wspomniałem o prostych jego  odcinkach. Trasa "holdingu" chcąc sprecyzować -miałaby wygląd dwóch równoległych do siebie prostych odcinków z których jednen przecinałby opisany punkt , oba zaś odcinki na swych końcach łączyły by się "półkolami" (czyli tor wykonywanego przez samolot zakrętu). Trochę pewnie zagmatwałem , ale nie umiem bardziej obrazowo. Taki jeden punkt może służyć dla więcej niż jednej pary, gdyż w podobny sposób nad nim "wisieć" może kolejna para lecz już na wyższym o 1000 metrów pułapie.
W przypadku uwzględnienia tak ścisłych procedur ryzyko zderzeń, wpadek jedna para na drugą diametralnie by się obniżyło. Większość zaś z nich (tj procedur) - np ograniczenia w zakresie prędkości lotu w zależności od pułapu (przykłądowo: 450km/h do 3000 m, 800 km/h do 6 tys etc) obowiązywałyby w czasie wirtualnego pokoju .
Jeśli Panowie z "kontro " nie mają nic przeciwko wprowadzeniu podobnych "procedurek" (na pewno nie mają bo z reguły mają łeb "6 na 9") mogę troszkę pomóc swoją inwencją w ich wymyślaniu - jeśli się da to w miarę możliwości  o te zaczerpnięte z realnego świata lotnictwa. O pilotów się prosze nie martwić. Wirtualny pilot to z reguły bestia dzierżąca dżojstik z otwartą na maksa przepustnicą waląca wokół rakietami umiąca wykonać poprawny start i nie zawsze lądowanie , i wiedząca jaki klawisz otwiera tabelę ze statystykami i kill-ami , reszta to rzeczy dla niego przyziemne i nieistotne :118: :118:
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #58 dnia: Stycznia 22, 2007, 13:32:43 »


Tytułem wyjaśnienia moich powyższych wypocin mały obrazek z bazgrołami. Jak widać na nim mamy dwie rózne trasy - załóżmy dla dwóch par samolotów. Pierwsza z nich ( kolor żółty) mająca 4 waypointy i lądowanie oraz druga (kolor niebieski) 7 waypointów i punkt lądowania. Widoczny na północny wschód punkt 4 to oczywiście 4 waypoint dla żółtych i 7 my dla niebieskich ( niestety tego nie widać ). Punkt oznaczony na obrazku jako 4 jest właśnie umownym miejscem w oparciu o  który pary mogły by wykonywać "krąg" w oczekiwaniu na zezwolenie na podejście do lądowania. Czerwona linia oznacza własnie owy krąg ( w rzeczywistości powinien być znacznie większy z racji odległości jaką samoloty pokonają w przeciągu 1 minuty lotu po prostym odcinku ).
Przykładowo- jeśli para (żołta)po wykonaniu zadania (np. patrolu) nie otrzyma zezwolenia na podejście do lądowania, wtedy za poleceniem oczywiście  kontrolera skieruje się na zadany przez niego pułap nad waypoint nr 4 (wcześniej umownie nazwany w okreśłony sposób w odprawie ) a następnie z określoną prędkością przetnie punkt tak aby zaraz po jego przecięciu kontynuowac lot w kierunku ustalonym przez kontrolera . Przykładowo , jak na rysunku  jest to kierunek 220. Czas lotu od przecięcia punktu aż do wykonania zwrotu mozna oczywiście "na sztywno" ustalić z góry uwzględniając np pułap ( np. Jeśli do 3000 metrów to 60 sekund, powyżej 3000 metrów to 90 sekund).  Punkt ten może być wykorzystany bez przeszkód przez kolejną parę- "niebiescy" na rysunku. Wtedy para ta wykonuje podobny ( ten sam kieunek ) "krąg" jednak na stosownie i bezpiecznie większym pułapie. Przy czym przyjąć można że pierwszeństwo do podejścia mieliby ci "z dołu". Następnie ci latający nad nimi zajęliby ich miejsce . I tak dalej i tak dalej. A jak wtedy z komunikacją wieża-para? To już pomysł dla kontrolerów. Choćby tak:
-Zakładając ,że żółci mają kryptonim "Alfa 1" wieża: "ECHO", nasz umowny waypoint 4 (lub 7 w przypadku niebieskich) zwałby się "KILO1" korespondencja mogłaby wyglądać mniej więcej tak:

Alfa1: - "Echo tu Alfa1, proszę o zezwolenie na lądowanie"
ECHO:-"Alfa 1 udaj się i oczekuj w KILO1, pułap 2500, prędkość 450  w kierunku 220"

Wówczas bystry i mądry pilot - czytaj prowadzący pary Alfa1 wie już co to jest KILO1 (bo przeczytał brief na odprawie) i wie już doskonale co ma robić. Grzecznie udaje się we wskazane miejsce i wykonuje pięęęękny krąg cierpliwie czekając na posadzenie swojej zabawki na ziemi.
W sytuacji kiedy każdy z latających opanuje tych kilka wskazówek unikniemy sytuacji gdzie kontroler nie wie co się wokół niego dzieje, bo piloci latają jak rozzłoszczone pszczoły (nie daj Boże 10 METRÓW NAD ZIEMIĄ  i to kazdy w innym kierunku!!! :124: ) kazdy chcąc wylądować.A  my  za to wtedy możemy sobie  w kabinie cichutko i w spokoju dokończyć lekturę ostatniego numeru np. "HUSTLERA" kontrolowani przez automatykę pułapu i prędkości.

Nieco gorzej mogą mieć piloci Su-25 i Su-25 biorąc pod uwagę zobrazowanie trasy lotu na ich HUD-zie (lub jego braku w Su25). No ale przecież Mazak to by mnie wyśmiał jak bym mu próbował wcisnąć że na jego aparacie latającym ciężko byłoby mu wykonac tak prostą rzecz :020: .   

Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Wirtualne Stanowisko Dowodzenia (LOTATC)
« Odpowiedź #59 dnia: Stycznia 22, 2007, 16:44:30 »
W podobny sposób po rozmowie z Oyotem postanowiłem wprowadzić Bullseye - po prostu jako któryś z waypointów, chociaż przy systemie nawigacyjnym jaki jest odwzorowany w F-15, to poprawne jego wykorzystanie będzie zakrawało na cud  :020: