Taki ciekawy paradoks związany z superprecyzyjną amunicją naprowadzaną GPS (JDAAM, WCMD). Podczas ostatniej wojny w Iraku załogi F-16 latające w tzw "Kill box" (strafach dyżurowania, o wymiarach 50x70km) nie posiadały zasobników naprowadzających (Litening, Lantirn, etc.) z powodu deficytu tego sprzętu. Musiały atakować wykryte cele (Pojawiające się nagle) za pomocą wyłącznie działka! Chociaż pod skrzydłami wisiały JDAAM, lub WCMD. Działo się tak, jeżeli w pobliżu nie było żadnego kontrolera FAC, który mógłby podać koordynaty do wklepania ich na pokład bomby, a nagle pojawiał się ważny cel do zniszczenia. Próby zrzucania bomb za pomocą zwykłego trybu CCIP, lub Dive Toss okazywały się dość niecelne (istniało ryzyko porażenia własnych wojsk przy pomocy tak zrzucanych bomb), więc zostawało dobre poczciwe działko, które niektórzy by tak chętnie pogrzebali.